Apple Arcade, czyli niedawno ogłoszona przez giganta z Cupertino usługa subskrypcji gier wideo, będzie miała spore zaplecze finansowe. Firma zamierza zainwestować w nią ponad 500 milionów dolarów – a to tylko część wydatków.
Zgodnie ze źródłami Financial Timesa, Apple przywiązuje dużą wagę do nowej platformy dla graczy. Budżet ustalony na zabezpieczenie tej usługi przekracza podobno pół miliarda dolarów. Jeśli liczba ta ma coś nam mówić, to chyba tylko to, że producent iPhone’ów mocno zaangażuje się w rozwijanie Apple Arcade. Wystarczy porównać ten poziom nakładu finansowego z inną nową usługą firmy – Apple TV+, w którym startowa lista programów i filmów będzie kosztować Tima Cooka okrągły miliard dolarów.
https://youtu.be/95FuVib8mcY
Zgodnie z innym raportem, przekazanym przez 9to5mac, wszystkie gry oferowane w Apple Arcade nie będą udostępniane w sklepie Google Play. Co ciekawe, mogą się one pojawić na innych platformach – na przykład konsolach PlayStation 4, Xbox One czy Nintendo Switch, ale na na Androida mają nie trafić nigdy. Iście diaboliczna strategia.
Jeszcze się okaże, jak Apple Arcade zostanie odebrane przez klientów. Niezależnie od jej startu, firma ma nieprzebrane ilości gotówki, którymi może podpierać nowy projekt, i na pewno skorzysta z każdego sposobu, by odpowiednio rozreklamować tytuły, które będą sprzedawać nowy system.
https://youtu.be/67umVefSXnY
Z tego, co do tej pory udało się ustalić, Apple Arcade będzie mogło pochwalić się na początek całkiem przyjemnym pakietem gier, w które zagramy na iOS, Makach i Apple TV – zobaczymy takie premiery jak The Pathless, Lego Brawls, Hot Lava, Oceanhorn 2 i Beyond a Steel Sky. Pozostaje czekać do jesieni.
źródło: Financial Times, 9to5mac przez Tech2