Google podczas swojej konferencji, na której dowiedzieliśmy się wszystkiego na temat nowych Pixeli, pokazało odświeżony interfejs aplikacji Home. Wraz z wdrażaną właśnie aktualizacją zmiany pojawiają się u użytkowników.
Prościej i przejrzyściej
Nowa wersja interfejsu została jeszcze bardziej uproszczona i spłaszczona. Dużo nie zmienia się na głównej stronie. Przycisk „Dodaj” został przerzucony do lewego, górnego rogu ekranu. Po prawej zaś opcja „Pomoc i opinie” została zastąpiona ikoną naszego profilu. Na wzór innych aplikacji Google, takich jak Gmail czy YouTube, znajdziemy tam opcję szybkiego przełączania się pomiędzy kontami. Zrobić to możemy również poprzez przeciągnięcie palcem w górę po ikonie. Na dole zaś zamiast czterech opcji dostępne mamy tylko dwie – „Dom” i „Odkrywaj”. Obie również zostały spłaszczone, a karty nabrały koloru.
Karta „Media” została zastąpiona przyciskiem „Media”. Zamiast wielkiego koła zmiany głośności i małego tytułu słuchanego utworu, wyświetlona zostaje okładka na wzór innych odtwarzaczy audio. Gdy odtwarzamy coś na innych urządzeniach, na przykład na Smart TV lub ekranie z Chromecast, panel mediów zmienia się w przewijane horyzontalnie karty wyświetlane niczym ostatnio otwarte aplikacje. Jednym przyciskiem możemy również przerzucić źródło audio/wideo na inne urządzenie podłączone do Google Home.
Nowością w ustawieniach są również „Ustawienia notyfikacji” i „Historia Home”. Pierwsza opcja pozwala na skonfigurowanie powiadomień na temat nowych użytkowników i urządzeń w sieci oraz powiadomień na temat aktualizacji produktów. Natomiast w historii dowiedzieć się możemy o działaniach urządzeń z serii Nest, np. kamery, termostatu, czy systemu alarmowego.
Aktualizacja brickująca urządzenie?
Sam korzystam z paru inteligentnych żarówek i z Google Home Mini. Chciałem sprawdzić najnowszą aktualizację i pokazać Wam różnice między obiema wersjami. Jak jednak widzicie zdjęcia porównawcze są w języku angielskim. To wszystko dlatego, że nowa aktualizacja zepsuła mój inteligenty głośnik, który po prostu przestał odpowiadać i ciągle wymagał „Połączenia przez aplikację Google Home”.
Po zresetowaniu go Google Home nie chce go w ogóle wykryć, a gdy jakimś cudem się to udaje to nie mogę go wtedy połączyć z jakąkolwiek siecią Wi-Fi (próbowałem na dwóch domowych sieciach i jednym hotspocie). Nie wiem, czy to jednostkowy przypadek, czy szerzej znany problem, ale ilość jedynek w ocenach aplikacji w Google Play świadczy, że inteligenty dom od Google ma jeszcze przed sobą długą drogę, aby powrócić do poprzedniej sprawności.
źródło: Android Police