Kiedy usłyszałem, że 14 aplikacji HTC zostało usuniętych ze sklepu z aplikacjami Google, w głowie zapaliła mi się czerwona lampka: „Czy to już? Czyżby dla HTC przyszedł czas na szybki rachunek sumienia i odejście z branży smartfonów?”. Niekoniecznie – może to być zwiastunem czegoś nowego, albo nie znaczyć… absolutnie nic.
Fatalna sytuacja działu mobilnego HTC ciągnie się już od miesięcy (poprzedzała je bardzo zła sytuacja działu mobilnego HTC, która nastąpiła po wyjątkowo kiepskiej sytuacji działu mobilnego HTC ;) Wobec tego Tajwańczycy muszą ciąć koszty. Firma nie będzie już poświęcać czasu na wspieranie aplikacji, które raczej do niczego się już nie przydadzą – a przynajmniej nie będą potrzebne na nowych smartfonach firmy.
Od początku miesiąca HTC usunęło ze sklepu Google Play aplikację Sense Home Launcher oraz HTC People. Ta pierwsza była wariantem nakładki Sense, która pozwalała na pokazywanie propozycji aplikacji, bazujących na aktualnej lokalizacji użytkownika. Dostosowywały się one do domu, pracy lub przebywania poza tymi miejscami. HTC People zaś, pomagała zarządzać kontaktami, dialerem i dziennikami połączeń.
W lutym nie przedłużono publikacji dla takich apek jak HTC Calendar, HTC Mail i HTC Dot View. Kalendarz i klient poczty mają dość oczywiste zadania, zaś ostatni program wspierał wyświetlanie informacji na etui o tej samej nazwie. Niektóre z usuniętych aplikacji przez długi czas nie były aktualizowane, choć fabrycznie instalowano je na urządzeniach HTC.
Niektórzy spekulują, że jest to dowód na wycofywanie się HTC z rynku smartfonów, ale trzeba pamiętać, że firma oficjalnie zaprzecza takim plotkom i obiecuje, że jeszcze w tym roku zaprezentuje swój pierwszy telefon obsługujący sieci 5G. Decyzja Tajwańczyków o zakończeniu dystrybucji niektórych aplikacji miałaby sens, jeśli producent zdecydowałby, że nowe smartfony będą działać w ramach programu Android One. Wtedy odpadłyby koszty obsługi i rozwijania własnej nakładki systemowej.
Ciekawe, co jeszcze pokaże HTC, zręcznie balansujące nad przepaścią zapomnienia. Ewentualny smartfon z Android One miałby szansę na sukces. Musiałby być „tylko” doskonale wyceniony i nieprawdopodobnie dobrze rozreklamowany…
źródło: App Brain przez Android Police, Phone Arena