Aplikacja Google Zdjęcia jeszcze w tym tygodniu doczeka się kolejnej aktualizacji, po której pojawiają się nowe funkcje. W tym przypadku są to gwiazdki i serduszka. Do czego jednak służą i czy w ogóle są potrzebne użytkownikom?
Odpowiedź wcale nie jest taka oczywista, gdyż niejednokrotnie deweloperzy trochę się zapędzają i serwują zupełnie zbędne funkcje. W tym konkretnym przypadku mimo wszystko jednak brzmi tak. Gwiazdki i serduszka znacznie bowiem ułatwią użytkownikom korzystanie z aplikacji. A o to przecież chodzi.
Pierwszą nowością są gwiazdki, których przeznaczenie wydaje się (a przynajmniej powinno) oczywiste – jest to bowiem odpowiednik Facebookowego „Lubię to!” i służy do oznaczania zdjęć, które szczególnie spodobały się użytkownikowi. Przycisk pojawi się jedynie w osobistej galerii. Po dotknięciu go fotografia zostanie dodana do osobnego albumu, w którym znajdują się również wszystkie inne ulubione fotki.
Jeśli zaś chodzi o serduszko, to ono będzie dostępne wyłącznie w przypadku materiałów, którymi podzielili się z użytkownikiem inni (rodzina, znajomi). Zaserduszkować da się zarówno pojedynczą fotografię, jak i całe albumy. Jeśli ktoś zechce je oprócz tego dodać do ulubionych, najpierw będzie musiał zgrać je do swojej osobistej biblioteki.
Powyższe nowości może nie są jakieś specjalnie duże, ale bez wątpienia istotne. Dodawanie do ulubionych (tj. gwiazdki) pozwolą w łatwy sposób stworzyć miejsce, gdzie znajdą się zdjęcia, które szczególnie przypadły do gustu użytkownikowi. Serduszka z kolei umożliwią szybkie przekazanie reakcji na udostępnione fotografie, co w czasach, kiedy triumfy święcą media społecznościowe, jest niezwykle pożądane i oczekiwane.
Polecamy również:
https://www.tabletowo.pl/2018/05/08/suggested-actions-czyli-odrobina-ai-w-obrebie-zdjec-google/
Źródło: @googlephotos, TechChrunch