WhatsApp to obecnie jeden z najpopularniejszych komunikatorów. Nic więc dziwnego, że wielu z nas na bieżąco śledzi informacje o wszelkich, ważniejszych zmianach w tej aplikacji. Już niedługo jej twórcy mogą nas niezbyt miło zaskoczyć reklamami wyświetlanymi w zakładce statusu. Informację taką przekazał Chris Daniels, pełniący w WhatsApp funkcję wiceprezesa ds. mobilnych usług komunikacyjnych.
Dzięki takiemu zabiegowi WhatsApp ma zarabiać więcej, a same reklamy mają docierać do szerszego grona użytkowników aplikacji. Z komunikatora korzysta na całym świecie około 1,5 miliarda użytkowników, więc chodzi o naprawdę spore pieniądze. Gwoli przypomnienia – za pośrednictwem statusu możemy dzielić się z innymi osobami tekstami, zdjęciami, filmami i plikami GIF, które znikają po 24 godzinach,
Według ostatnich doniesień, reklamy w zakładce statusu WhatsApp będą zasilane przez natywny system reklamowy Facebooka. Zapewne więc nie będą odbiegały od tych serwowanych nam w kliencie popularnego serwisu społecznościowego, czy w Messengerze. Pogoń Marka Zuckerberga za pieniędzmi przyczyniła się jednak do rezygnacji z pełnionych funkcji współtwórców komunikatora WhatsApp. Jeden z nich – Brian Acton – wypowiadał się o poczynaniach Zuckerberga w bardzo ostrym tonie, zarzucając mu żądzę zysku i brak dbałości o mechanizmy szyfrowania, wykorzystywane w aplikacji WhatsApp.
https://www.tabletowo.pl/2018/10/26/whatsapp-dodaje-obsluge-naklejek/
Reklamy trafią do komunikatora najprawdopodobniej z początkiem przyszłego roku. Jeśli ktoś chce nadal korzystać z WhatsAppa, to będzie musiał się do nich przyzwyczaić. Myślę jednak, że owe reklamy nie powinny być specjalnie uporczywe, jeśli faktycznie trafią do tej popularnej aplikacji w takiej samej formie, w jakiej zagościły choćby we wspomnianym wcześniej Messengerze.
Źródło: telecomtalk.info