W najbliższy piątek, 24 listopada, jest tzw. Black Friday. To dzień, w którym powinniśmy oczekiwać największych przecen w sklepach i innych, ciekawych okazji. Często u wielu sprzedawców promocje trwają przez cały weekend, albo i nawet tydzień. Idealnym „kompanem” w takich dniach, jak Czarny Piątek, okazuje się być aplikacja, agregująca wszystkie promocje oraz gazetki. Dzisiaj wyjątkowo jednak nie poprzestanę na jednej, ale omówię dwie.
Qpony
Po założeniu konta – co nie jest wymagane – oraz zdefiniowaniu lokalizacji, która okazuje się być niezbędna, ponieważ w poszczególnych miejscach oferty sklepów mogą być różne, aplikacja Qpony jest gotowa do użycia. Jeżeli nie zdecydowaliśmy się przydzielić pozwolenia na automatyczną lokalizację, to będziemy mogli zrobić to ręcznie w prawym, górnym rogu w widoku jakiejś głównej zakładki.
A jeśli o zakładkach mowa, to dostępnych mamy łącznie pięć:
- Kupony – wyświetla wszystkie dostępne kupony. Interesującego nas kodu możemy poszukać na dwa sposoby. Pierwszy to ręczne wpisanie nazwy sklepu, u góry w wyszukiwarce. Drugie to skorzystanie z predefiniowanych podzbiorów, takich jak: jedzenie, rozrywka, uroda, sport itp., gdzie agregowane są wszystkie kupony danego typu.
- Ulubione – tutaj lądują oznaczone przez nas serduszkiem sklepy, marki, restauracje, aby zawsze mieć je pod ręką. Domyślnie wyświetlane są także najpopularniejsze marki i oferty.
- Sklep – wewnętrzny sklep aplikacji Qpony. Nie testowałem go nigdy, więc nie jestem Wam w stanie powiedzieć, jak jest czasem dostawy, gwarancją, zwrotami, czy samym procesem nabycia towaru.
- Gazetki – wyświetla dostępne gazetki, które udostępniają sklepy. Możemy przewijać listę ręcznie lub skorzystać z wyszukiwarki na górze. Jednakże nie znajdziemy tutaj wszystkich pozycji – zdecydowanie większą bazą dysponuje Blix, którego omówię później.
- Profil – z tej pozycji otrzymamy dostęp do wiadomości, wysyłanych wewnątrz aplikacji oraz naszej historii zakupów. Znalazło się też miejsce dla ogólnych ustawień.
A jeśli o ustawieniach mowa, to Qpony oferują całkiem dobrą opcję zarządzania powiadomieniami. Da się zdefiniować godziny ich otrzymywania, możemy też zdecydować, czy chcemy otrzymywać informacje od samej aplikacji oraz od „moich marek”, czyli tych, które sami wybierzemy w przygotowanej przez twórców liście, znajdującej się na górze.
Ponadto użytkownik otrzymuje możliwość podpięcia karty płatniczej, aby płacić nią w wewnętrznym sklepie aplikacji. Może też ocenić kupione produkty, skontaktować się z twórcami oraz wystawiać opinie.
Aplikacja Qpony dostępna jest na urządzenia z systemem Android oraz iOS. Pobrać ją można z Google Play (Android) oraz App Store (iOS).
Blix
Aplikacja zawiera to, co najważniejsze. Jest prosta i intuicyjna, toteż nie będę się zbytnio nad nią rozwodził. Traktuję ją jako uzupełnienie do Qpony, ponieważ stanowi świetne uzupełnienie opisywanego powyżej programu.
Na wstępie Blix poprosi nas o nadanie uprawnień do korzystania z naszej lokalizacji oraz zdefiniowania ulubionych sklepów. Po tym aplikacja jest od razu gotowa do działania. Na początku listy znajdują się „moje ulubione sklepy”, niżej cała reszta. Wyświetlane będą jedynie te, zawierające aktualną gazetkę/gazetki promocyjne. Reszta pozostanie ukryta. Szukać interesujących nas pozycji możemy z poziomu wyszukiwarki oraz ręcznie. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby w dowolnym momencie aktualizować spis z ulubionymi sklepami.
Gdy wejdziemy w daną gazetkę, ta wyświetli się nam w przystępnej formie. Możemy ją także udostępnić znajomym. Po dotknięciu trzech kropek w prawym górnym rogu, otrzymamy dostęp do dodatkowych opcji. I tak mamy sposobność wybrać jeden z wbudowanych motywów, zmienić sortowanie lub włączyć powiadomienia.
Aplikacja Blix dostępna jest na urządzenia z systemem Android oraz iOS. Pobrać ją można z Google Play (Android) oraz App Store (iOS).
W mojej opinii to aplikacja Qpony w głównej mierze powinna służyć do wyszukiwania kuponów, zniżek i promocji. Blix, za sprawą największej bazy, stanowi świetne jej dopełnienie.
