Ministerstwo Cyfryzacji zainicjowało prace nad aplikacją ProteGO, która pozwoli dowiedzieć się mieszkańcom Polski, czy mogli mieć kontakt z osobą zarażoną koronawirusem SARS-CoV-2. Jest ona przygotowywana przez polskich programistów, projektantów, grafików i testerów. Co ciekawe, wszyscy zainteresowani mogą już teraz pobrać jej kod źródłowy.
Aplikacja ProteGO pomoże w okresie epidemii koronawirusa
Dzięki aplikacji ProteGO jej użytkownicy będą wiedzieli, czy w ostatnim czasie mogli mieć kontakt z osobą zarażoną koronawirusem SARS-CoV-2. Po jej zainstalowaniu muszą mieć stale włączony moduł Bluetooth, ponieważ dzięki niemu ich smartfon komunikuje się ze smart-telefonami innych. Ministerstwo Cyfryzacji zapewnia, że dane o napotkanych urządzeniach przechowywane są tylko przez dwa tygodnie, a na dodatek są w pełni anonimowe i zaszyfrowane oraz nie będą nigdzie dalej przesyłane.
Jeśli w ciągu 14 dni okaże się, że osoba, z którą mieliśmy kontakt, zaraziła się koronawirusem SARS-CoV-2, w aplikacji ProteGO pojawi się stosowny komunikat. Co bardzo istotne w kontekście bezpieczeństwa i ochrony danych osobowych, program nie zdradzi, kto dokładnie zachorował. Jest jednak warunek – chora osoba sama musi odnotować ten fakt, ponieważ informacja ta nie będzie ściągana z państwowych rejestrów.
Aby ten system zadziałał, potrzeba kilku czynników. Po pierwsze – możliwie największej grupy użytkowników. Po drugie – społecznej solidarności i odpowiedzialności. Im więcej osób będzie z niej korzystało, tym więcej osób – w razie ewentualnego ryzyka – będzie świadoma zagrożenia, podejmie odpowiednie kroki, np. zastosuje kwarantannę. Do solidarności i odpowiedzialności społecznej odwołujemy się w przypadku osób, które dowiedzą się o swojej chorobie. To od ich reakcji zależy, ile innych osób uda się uchronić przez zarażeniem – mówi minister cyfryzacji, Marek Zagórski.
Użytkownicy aplikacji ProteGO muszą więc regularnie zaglądać do niej, aby sprawdzić swój status. Zielony oznacza, że w ciągu ostatnich 14 dni nie mieli kontaktu z osobą zarażoną koronawirusem SARS-CoV-2. Z kolei w przypadku zobaczenia czerwonego, należy bezwarunkowo poddać się kwarantannie, a razie konieczności skontaktować też z lekarzem.
W praktyce ma to wyglądać tak, że momencie, kiedy jeden z użytkowników zaznaczy w aplikacji ProteGO, że ma koronawirusa SARS-CoV-2, dane o urządzeniach napotkanych przez jego smartfon w trakcie ostatnich dwóch tygodni trafią na specjalny serwer. Ten przekaże tę informację na urządzenia napotkanych przez chorego (w ciągu ostatnich 14 dni) osób, biorąc pod uwagę długość i częstotliwość spotkań (zgodnie z wytycznymi WHO). Wówczas ich status zmieni się z zielonego na czerwony. Informacja ta trafi także do Inspekcji Sanitarnej, dzięki czemu inspektorzy będą mogli szybciej skontaktować się z osobami, które powinny zostać skierowane do odbycia kwarantanny.
Rejestracja w aplikacji ProteGO odbywać się ma z użyciem numeru telefonu. Do komunikacji między urządzeniami program będzie używać losowych identyfikatorów, które mają się zmieniać co godzinę, aby zachować jak najwyższy poziom bezpieczeństwa. Przez pierwsze dwa tygodnie wszystkim użytkownikom zostanie przypisany status Pomarańczowy, ponieważ aplikacja potrzebuje 14 dni, żeby zebrać wystarczającą ilość danych, by poinformować o ewentualnym ryzyku lub jego braku.
Pobierz kod źródłowy aplikacji ProteGo
Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji