Właściciele samochodów elektrycznych, którzy korzystają ze stacji ładowania Orlenu, będą musieli zainstalować oficjalną aplikację.
Aplikacja będzie niezbędna
Na wybranych stacjach Orlenu można nie tylko zatankować samochód wyposażony w silnik spalinowy, ale również napełnić akumulatory w elektryku i hybrydzie, korzystając z ładowarek należących do polskiego koncernu. Co więcej, obecnie „tankowanie” elektryków jest bezpłatne.
⚡️Ważna informacja dla użytkowników aut elektrycznych. Uruchomiliśmy aplikację #ORLENcharge, która już w przyszłym tygodniu będzie potrzebna do naładowania samochodu na 43 stacjach należących do naszej sieci. Aplikacja jest dostępna w @AppStore i @GooglePlay pic.twitter.com/coV16wupyc
— ORLEN (@PKN_ORLEN) May 9, 2020
Do tej pory wystarczyło podjechać pod punkt ładowania i następnie podpiąć wtyczkę do samochodu. W przyszłym tygodniu to się jednak zmieni. Orlen poinformował, że niezbędne będzie zalogowanie się do aplikacji Orlen Charge, aby mieć dostęp do stacji ładowania.
Prawdopodobnie planowany wymóg korzystania z aplikacji powiązany jest z szykowanymi zmianami dotyczącymi opłat za ładowanie. Obecnie, jak już wspomniałem, Orlen oferuje bezpłatne ładowanie, ale ma to się zmienić w tym roku. Według nieoficjalnych informacji, cennik możemy poznać w ciągu najbliższych tygodni.
Orlen Charge może pomóc w znalezieniu punktu ładowania
Aplikacja Orlen Charge zawiera lokalizację wszystkich punktów ładowania na stacjach Orlen. Dzięki temu, możemy szybko wyszukać miejsce, w którym „zatankujemy” elektryka.
Dodatkowo, dowiemy się czy wybrany punkt oferuje ładowanie prądem stałym czy przemiennym. Sprawdźmy również liczbę złączy, rodzaje wtyczek i dostępną maksymalną moc ładowania. Oczywiście nie zabrakło wbudowanej wyszukiwarki z opcją ustawienia filtrów.
Użytkownicy skarżą się na błędy
Na kilka dni przed planowanym wprowadzeniem konieczności logowania się w aplikacji Orlen Charge, pojawiają się skargi użytkowników o problemach z ukończeniem procesu rejestracji. Należy zaznaczyć, że brak konta będzie w przyszłym tygodniu oznaczał brak możliwości skorzystania z punktu ładowania.
Obecnie nie jest znana skala problemu i niewykluczone, że to tylko chwilowa bolączka aplikacji. Joanna Zakrzewska, rzecznik Orlenu, obiecała, że firma przyjrzy się sprawie. Pozostaje więc mieć nadzieję, że w dniu wdrożenia zmian błędy nie będą już występować, bowiem i bez nich posiadanie elektryka w Polsce nie zawsze jest komfortowym rozwiązaniem, szczególnie poza większymi miastami.
Polecamy również:
źródło: Orlen, elektrowoz.pl