Niedawno w aplikacji tego operatora pojawiła się nowość, która może zmienić zasady gry i układ sił na rynku polskiego e-commerce. Mowa oczywiście o InPost Pay. Wkrótce zostanie wdrożona do niej kolejna, która może zaskoczyć wiele osób.
Zaskakująca nowość w aplikacji InPost Mobile
Dobra aplikacja to taka, która spełnia swoje zadanie i nie jest zbędnie przeładowana funkcjami – w tym przypadku to nieprawda, że od przybytku głowa nie boli. Firma Rafała Brzoski zdaje się jednak mieć inne zdanie na ten temat, ponieważ niedawno dodano do niej funkcję InPost Pay, dzięki której zakupy online mają być jeszcze prostsze. Rozwiązanie to eliminuje konieczność zakładania konta w każdym sklepie i każdorazowego podawania danych do wysyłki – wystarczy raz zarejestrować się w InPost Pay, a następnie wybrać to jako metodę finalizacji zamówienia w sklepie.
Aktualnie rozwiązanie to jest dostępne w niewielu sklepach internetowych, ale i tak w większej liczbie niż w momencie jego uruchomienia. Możecie się z nim spotkać m.in. na stronach ochnik.com, gandalf.com.pl i taniaksiazka.pl. Rafał Brzoska nie zamierza się jednak na tym zatrzymać – zapowiedział wdrożenie do aplikacji kolejnej funkcji, która może zaskoczyć wielu klientów.
Prezes InPostu poinformował, że w programie pojawi się informacja o śladzie węglowym dostarczonej przesyłki, jednak nie całkowitym, a jedynie z ostatniej mili, ponieważ to właśnie ten etap jest „najbardziej znaczący pod kątem emisji CO2”. Wynik zostanie podany w kilogramach CO2e, zgodnie z tzw. metodą WTW (Well-to-Wheel).
CO2e to ekwiwalent dwutlenku węgla, który uwzględnia nie tylko dwutlenek węgla, ale też inne gazy cieplarniane – w tym przypadku emitowane do atmosfery m.in. podczas transportu przesyłki i przyczyniające się do efektu cieplarnianego oraz zmian klimatycznych.
Na ślad węglowy Twojej paczki składają się nie tylko emisje z transportu, ale również z ogrzewania i poboru energii w oddziałach, jak również z transferu danych i infrastruktury IT, która pomaga śledzić Tobie oraz kurierom status Twojej paczki. W przypadku dostawy przez Paczkomat dodaliśmy również emisje wynikające z zużycia przez niego energii elektrycznej. Opis nowej funkcji w aplikacji InPost Mobile
Informacja na temat CO2e będzie średnią wartością dla oddziału, z którego przesyłka trafi do odbiorcy i ma być aktualizowana raz na miesiąc. Rafał Brzoska podkreślił też, że dostawa do Paczkomatu generuje mniejszy ślad węglowy niż dostarczenie przesyłki do rąk odbiorcy przez kuriera – obecnie jest to odpowiednio 0,084 kg i 0,443 kg CO2e (w pierwszym przypadku doliczono ślad węglowy odbiorcy – 0,036 kg CO2e).
Nowa funkcja pojawi się wraz z najnowszą wersją aplikacji InPost Mobile, która ma zostać udostępniona w najbliższych dniach.
Czy nowa funkcja w aplikacji InPost Mobile coś zmieni?
Z użytkowego punktu widzenia informacja na temat CO2e jest całkowicie zbędna w aplikacji, która służy do obsługi przesyłek. Z drugiej może jednak zachęcić do częstszego wybierania dostawy do Paczkomatów, ponieważ użytkownicy programu naocznie zobaczą, że jest to bardziej przyjazne dla środowiska. Jednocześnie jest też bardziej opłacalne dla samej firmy, gdyż można w ten sposób dostarczyć więcej przesyłek niższym kosztem i w krótszym czasie (a czas to pieniądz).
InPost uważa również, że ograniczenie emisji CO2e jest w interesie nas wszystkich. I to fakt, ale szkoda tylko, że w 2019 roku najbogatsza część społeczeństwa (~1% całej ludzkości) wyprodukowała tyle samo dwutlenku węgla, co dwie trzecie (!) populacji Ziemi… Patrząc z tej perspektywy, wysiłki firmy Rafała Brzoski wydają się bezsensowne.