Każdego dnia dziesiątki osób umierają nie doczekując się na przeszczep organów. Najczęstszymi powodami takiego stanu rzeczy są rzadkie dopasowania, braki w bazach danych i niezwykle długie listy oczekujących. Skoro jednak na wszystko jest aplikacja…
Pratik Mohapatra jest studentem z Bengaluru, który w ramach wyzwania Microsoftu AI for Good Idea Challenge opracował aplikację o nazwie OrganSecure, umożliwiającą śledzenie dawstwa narządów. Pozwala ona użytkownikowi zarejestrować się jako dawca organów, zorientować się w kosztach przeszczepu w przypadku osoby oczekującej na operację, sprawdzić najbliższe banki organów i zapoznać się z innymi istotnymi szczegółami.
Apka informuje również potencjalnych dawców o wszystkich lokalnych przepisach dotyczących oddawania narządów. Po tym, jak użytkownik zgodzi się na oddanie własnych organów, musi podać pewne dane dotyczące grupy krwi czy typu antygenu. To pomaga algorytmom sztucznej inteligencji dopasowanie dawcy do biorcy, czekającego na odpowiedni przeszczep.
OrganSecure nie jest jeszcze dostępne w sklepie Google Play. Mohapatra stara się współpracować z popularnymi szpitalami w Indiach, by stworzyć początkową bazę danych i zweryfikować wskaźniki dokładności pierwszego modelu sztucznej inteligencji opracowanej na potrzeby tego projektu. Aplikacja zostanie udostępniona dopiero, gdy uzyska odpowiednio wysoki poziom przydatności. Pratik nie chce, żeby była to jedynie ciekawostka okołomedyczna, a żeby program naprawdę pomagał potrzebującym poszukującym organów do przeszczepu.
Na początku apka ma być dostępna w stanie Karantaka, później rozszerzyć działanie na inne indyjskie prowincje, by w końcu mieć swoją orgraniczoną premierę międzynarodową w USA, Chinach, Korei Południowej i Kanadzie.