Błędy w oprogramowaniu smartfonów potrafią być wyjątkowo irytujące. Nic dziwnego, że ich producenci starają się raczej szybko na nie reagować – zwłaszcza, gdy sprawa dotyczy flagowych modeli. Właśnie z taką historią mierzy się teraz Samsung.
Kiedy chcesz zrobić zdjęcie, a aparat jest wooooolny
Niektórzy użytkownicy smartfonów Samsung Galaxy S21 raportują, że aplikacja aparatu stała się ostatnio dziwnie ociężała. Takie podstawowe zadania, jak pomniejszanie czy powiększanie sceny czy przełączanie się między aparatem głównym i teleobiektywem, a także wybieranie trybu fotografowania, zaczęły zabierać flagowcowi zbyt dużo czasu. Lagi pojawiają się czasem także podczas korzystania z trybu portretowego. Aparat nie stał się przez to nieużywalny, ale aplikacja reaguje na polecenia z wyraźnym opóźnieniem.
Samsung postanowił zareagować, jako że problem najwyraźniej stał się dość częsty. Wobec powyższego, w aktualizacji zabezpieczeń z czerwca 2021 roku zawarto także stosowną łatkę, która rozwiązuje problemy z opóźnieniami oprogramowania aparatu w Galaxy S21.
Kiedy spodziewać się łatki?
W Korei Południowej odpowiednia aktualizacja jest już rozsyłana. Globalna wersja poprawek także trafia do pierwszych użytkowników w Europie, więc jeśli również nas, jako posiadaczy Galaxy S21 dotknął problem z zamulającą aplikacją aparatu, to wkrótce powinniśmy odczuć ulgę. Bądź co bądź, możliwość szybkiego robienia zdjęć to kluczowa funkcja współczesnych smartfonów i byłoby niezwykle dużym faux pas ze strony Samsunga, gdyby flagowe urządzenie firmy miało utrzymujące się trudności z działaniem kamery.