Aplikacja Alior Banku akceptuje już dane z czytnika linii papilarnych w smartfonie podczas logowania się do niej oraz przy okazji autoryzowania operacji. W ten sposób bank ten dołącza do nielicznego grona instytucji finansowych, w których taka technologia jest wykorzystywana.
Zabezpieczenie biometryczne w aplikacji Alior Banku ma swoje ograniczenia. Choć za pomocą skanera odcisków palców bez przeszkód zalogujemy się do banku oraz potwierdzimy zlecenie przelewów, to dzienny limit dla takich operacji wynosi 3000 zł. Nie ma znaczenia, czy taka kwota byłaby przekazywana jednorazowo czy sumując wszystkie dzienne przelewy. Oczywiście ograniczenia nałożone wcześniej przez samych klientów banku nadal pozostają w mocy.
Oprócz tej najważniejszej zmiany, Alior Bank zadbał, by aplikacja obsługiwała więcej powiadomień e-mail i push, usprawniono proces realizacji przelewów, upraszczając komunikaty ekranowe i ułatwiono osobom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą obsługę zlecenia stałego na rachunek własny.
Alior długo kazał czekać swoim klientom na logowanie się do aplikacji przez czytnik linii papilarnych – pierwsze sygnały o takiej możliwości bank podał już rok temu. W międzyczasie taką możliwość zyskali użytkownicy aplikacji Banku Pekao czy Reiffeisen Polbanku.
Logowanie przy pomocy skanera odcisków palców możliwe jest teraz z poziomu aplikacji na Androida, tak jak w jej wersji na iOS – również przy użyciu Face ID.
źródło: cashless.pl