„Udostępnianie w pobliżu”, czyli Nearby Share, to jedna z bardziej przyjemnych funkcji systemu Android. W prosty sposób można wymieniać pliki między urządzeniami mobilnymi. Wkrótce będziemy równie łatwo łączyć smartfon i komputer z Windowsem – to prawie jak AirDrop!
Android nareszcie podobny do Apple
Choć wydawałoby się, że ostatnimi czasy to iOS czerpie więcej z Androida, a nie odwrotnie, nadal są pewne cechy systemu Apple, którym brakuje użytkownikom smartfonów z oprogramowaniem bazującym na kodzie z Mountain View. Jedną z nich jest łatwe, bezprzewodowe przerzucanie plików między telefonem a komputerem, wzorem AirDrop.
Jeśli mamy iPhone’a, to błyskawicznie skopiujemy potrzebny nam plik i wykorzystamy go podczas pracy na MacBooku. Podczas pracy z systemem Android oraz komputerem z Windowsem, cała sprawa mocno się komplikuje.
Owszem, mając aplikację Łącze z telefonem w systemie Windows, mamy dostęp do wiadomości SMS, czy galerii telefonu, a przy pomocy poleceń Bluetooth, da się przesłać z komputera na telefon to, co chcemy. Jednak włączanie poszczególnych funkcji, a czasem i proces przesyłania plików potrafi potrwać. Do wygody AirDropa aktualnym rozwiązaniom wciąż daleko.
Tym bardziej cieszy fakt, że Google w końcu ogłosiło uruchomienie programu testowego dla funkcji Udostępnianie w pobliżu, włączając w to komputery z systemem Windows. Jeśli zarówno smartfon, jak i komputer będą zalogowane na to samo konto Google, wymiana plików będzie wygodniejsza i szybsza niż kiedykolwiek wcześniej.
Wersja beta funkcji Udostępnianie w pobliżu, umożliwiająca przesyłanie plików na komputer i w drugą stronę, wymaga PC z 64-bitową wersją Windowsa 10 lub nowszą, a także smartfona z systemem Android 6.0 lub nowszym. Ponadto trzeba pobrać do tego specjalną aplikację na komputer.
Są i złe wiadomości
Bardzo chciałbym przetestować Udostępnianie w pobliżu na swoim komputerze z Windows 11, ale Google skutecznie gasi mój zapał. Wersja beta programu umożliwiającego takie działanie dostępna jest w Stanach Zjednoczonych, ale do Polski nie trafiła. Po udaniu się na stronę usługi, mogę tylko przeczytać, że:
Nearby Share for Windows obecnie nie jest dostępne w twoim regionie.
I to by było na tyle, przynajmniej na razie. Trzeba będzie wciąż polegać na starych rozwiązaniach i zewnętrznych deweloperach – przynajmniej dopóki Google nie przypomni sobie o istnieniu Polski i kilku innych krajów w Europie, w których nie da się pobrać programu do komunikacji ze smartfonem na komputery (Francja, Niemcy, Włochy czy Hiszpania także są poszkodowane).
Przynajmniej mogę się pocieszyć tym, że gotowe rozwiązanie już powstaje i jest testowane, więc to tylko kwestia czasu, jak trafi do Polski. Podobnie było przecież z aplikacją Łącze z telefonem, na którą długo czekałem. Liczę na to, że cierpliwość mi się opłaci!