Dawno, dawno temu, kiedy świat oswajał się z nowym typem dotykowych urządzeń, kilka miesięcy po oficjalnej prezentacji iPada pierwszej generacji Samsung, jako jeden z pierwszych producentów postanowił zaproponować potencjalnym klientom własny tablet – był nim Samsung Galaxy Tab. Polska premiera modelu miała miejsce w październiku ubiegłego roku, kiedy to trzeba było za niego zapłacić – uwaga dla wszystkich, którzy tych czasów nie pamiętają – 2999 złotych! Obecnie jest jednym z najciekawszych cenowo „firmowych” urządzeń z 3G (P1000) – można go bowiem spokojnie wyhaczyć za ok. 1375 złotych (według Ceneo). Wersja bez 3G – P1010 – jest nieco tańsza – ok. 1300 złotych, więc nawet nie warto się nią interesować.
Dziś jednak dla wszystkich posiadaczy Samsunga Galaxy Tab najistotniejszą informacją jest to, że producent (który podzielił się nią na swoim facebookowym profilu) w końcu, po wielu miesiącach oczekiwania, udostępnił aktualizację Androida do wersji 2.3 Gingerbread. Jest tylko jedno „ale”.
Okazuje się bowiem, że nowsza niż pierwotna wersja Androida (czyli 2.2 Froyo) dostępna jest jedynie dla Galaxy Tab z 3G w kilku wariantach oprogramowania: P1000XWJPJ, P1000XEOJP2, P1000XXJPZ oraz P1000WJPJ, natomiast nasz Czytelnik dodaje jeszcze P1000XXJMA – ale jedynie w przypadku urządzenia kupionego w wolnej sprzedaży.
Osobiście ciekawi mnie jeszcze jedna sprawa: Samsung podaje, że update dotyczy wersji 2.3, podczas gdy chociażby Włosi od maja mają dostęp do Androida 2.3.3 – będę wdzięczna jeśli któryś z posiadaczy urządzenia to sprawdzi i podzieli się tym info w komentarzu i faktycznie tak jest – dzięki Seb za potwierdzenie!
Dajcie znać czy Wasze urządzenia załapały się na proces aktualizacji.
Dzięki Patryk za cynk!