Kończący się właśnie 2023 rok był całkiem interesujący dla użytkowników Android Auto. Niewykluczone, że w przyszłym roku otrzymają oni kolejną, wartą uwagi funkcję.
Trochę się działo w Android Auto w 2023 roku
Najczęściej mogliśmy usłyszeć o błędach i problemach, których było stanowczo zbyt dużo w 2023 roku. Z pewnością nie pomaga tutaj mnogość konfiguracji, na których Android Auto jest uruchamiany. Nie może to jednak tłumaczyć podejścia Google, bowiem odnoszę wrażenie, że to oprogramowanie nie jest traktowane z należytym priorytetem. Mam nadzieję, że zbliżający się 2024 rok będzie pod tym względem lepszy.
Oczywiście to nie usterki miałem na myśli, gdy stwierdziłem, że 2023 rok był całkiem interesujący. W ręce użytkowników Android Auto zostały oddane większe nowości i spore zmiany. Przede wszystkim szeroko udostępniono nowy interfejs z przeprojektowanym ekranem głównym. Do tego doszły zmiany w jednej z najważniejszych aplikacji – w Mapach Google pojawiły się nowe kolory, a także długo wyczekiwane informacje o obowiązujących ograniczeniach prędkości.
Należy nastawić się, że w 2024 roku też otrzymamy kilka wartych odnotowania nowości. Możliwe, że nie będą to równie duże zmiany jak odświeżony interfejs, ale raczej nie będzie nudno. Niewykluczone, że właśnie poznaliśmy jedną z nowych funkcji, którą szykuje Google.
Sztuczna inteligencja w Android Auto
Jak wynika ze zmian odkrytych w kodzie aplikacji, Google pracuje nad rozwiązaniem, które powinno ułatwić odczytanie większej liczby wiadomości. W tym celu zostanie wykorzystany Asystent Google, a także sztuczna inteligencja. Nowa funkcja pozwoli bowiem na generowanie „podsumowania” wiadomości.
Funkcja – jak sugeruje sama nazwa – będzie tworzyła podsumowanie przeprowadzonych rozmów i nieodebranych wiadomości, aby przekazać kluczowe informacje i przy tym nie zasypać kierowcy zbyt długim tekstem. Oczywiście wiadomości będą czytane na głos, co z kolei umożliwi odtworzenie podsumowania również podczas jazdy.
Opisana nowość powinna pozytywnie wpłynąć na korzystanie z Android Auto. W końcu klasyczne odczytywanie nieodebranych wiadomości niekoniecznie sprawdza się, gdy chcemy przykładowo odczytać większą ich liczbę. Serwis 9to5Google dodaje, że funkcja została znaleziona w aplikacji Google w wersji 14.52, która obecnie jest w fazie beta testów. Trudno dokładnie wskazać, kiedy trafi do wszystkich użytkowników, ale możliwe, że nie będziemy musieli długo na to czekać.
