Naturalnym kierunkiem przy aktualizacji usług i aplikacji jest fakt, że starsze urządzenia mogą nie uzyskać do nich dostępu. Od Android Auto w nowej wersji zostanie odcięte prawie 15% działających urządzeń z zielonym robotem w logo.
Android Auto 7.7 – nieuniknione zmiany
Dla kogoś, kto obserwuje każde notki wydawane przez Google, ta sytuacja nie powinna być większym zaskoczeniem. Na początku sierpnia 9to5Google zauważyło, że nowe wymagania (wprowadzone w lipcu) wspominają o Android 8.0 jako minimalnej wersji systemu wymaganej do współpracy smartfona z Android Auto. Dotychczas nie pojawiła się żadna wersja aplikacji mobilnej dedykowanej samochodom, która faktycznie pozbawiłaby dostępu do niej właścicieli starszych urządzeń. Aż do teraz.
W ciągu ostatnich kilku tygodni osoby, które wciąż jeździły na Android Auto w wersji od 7.0 do 7.7 zaczęły otrzymywać powiadomienia, że w celu zachowania możliwości korzystania z aplikacji należy ją zaktualizować. Najprawdopodobniej chodzi o grafikę poniżej:
Odkąd Google przygotowuje się na dużą zmianę w Android Auto w postaci wdrożenia nowego designu, nazwanego „Coolwalk”, podjęte przez firmę kroki wydają się zrozumiałe. Niestety, obrywa się przy tej okazji rykoszetem właścicielom urządzeń z Androidem w wersji Oreo lub starszej. Wersja 7.4 aplikacji pozwalała jeszcze użytkownikom urządzeń z zainstalowanym Nougatem lub Marshmallowem na korzystanie z aplikacji.
Żeby było śmieszniej, wymuszona aktualizacja spowoduje, że osoby korzystające z aplikacji Waze nie będą zadowolone, gdyż od kilku miesięcy ta pozostaje zabugowana i po odpaleniu wita użytkowników czarnym, pustym ekranem. Ci, którzy pozostali na Android Auto 7.7 mogli uniknąć tego problemu, jednak nowa aktualizacja nie daje im wyboru – albo przesiądą się na nową wersję z błędem, albo mogą zapomnieć o korzystaniu z aplikacji.
W sierpniu 2022 roku Google przedstawiło wykres, z którego wynika, że Androidy w wersji 8.0 (Oreo), 7.0 (Nougat) oraz 6.0 (Marshmallow) odpowiadają za niemal 20% urządzeń z tym systemem. Po ostatnich zmianach zapewne przynajmniej niektórzy właściciele starszych urządzeń przesiądą się na coś nowszego, by móc nadal korzystać z Android Auto.