Użytkownicy Android Auto mogą już pobrać wersję 5.7. Google nie pochwaliło się wprowadzonymi zmianami, aczkolwiek w aplikacji odkryto wzmianki o nowej opcji, która powinna pozytywnie wpłynąć na korzystanie z Asystenta.
Skróty do często używanych poleceń
Firma z Mountain View udostępniła Android Auto 5.7. Niestety, ponownie nie poznaliśmy oficjalnej listy wprowadzonych zmian. Może to sugerować, że programiści skupili się przede wszystkim na wyeliminowaniu wcześniej zgłoszonych błędów, a nie na wdrażaniu większych nowości.
Nie oznacza to jednak, że mamy do czynienia z kolejną nudną aktualizacją. W końcu, jak już wcześniej informowaliśmy, niedociągnięć jest całkiem sporo i z pewnością wiele osób bardziej czeka na ich usunięcie niż na nowe funkcje. Pozostaje więc mieć nadzieję, że faktycznie błędy nie będą już występować.
Mimo iż prawdopodobnie Android Auto 5.7 nie przynosi dużych zmian, to pod maską dzieje się całkiem sporo. Serwis 9to5Google postanowił prześwietlić plik APK i odkrył, że Google pracuje nad nowym podejściem do obsługi Asystenta.
Linijki kodu sugerują, że trwają prace nad skrótami, które pozwolą zapisać najczęściej używane polecenia w Asystencie Google. Następnie, utworzone skróty będzie można dodać do ekranu głównego. W celu wywołania polecenia wystarczy, że użytkownik kliknie na utworzoną ikonkę.
Co więcej, Mishaal Rahman z XDA Developers wymusił włączenie funkcji w obecnej wersji Android Auto. Dzięki czemu, poznaliśmy kilka dodatkowych szczegółów – możliwość dokładnego wpisania polecenia, opcję nazywania skrótów, a także aktualny wygląd interfejsu.
Trudno wskazać, kiedy możemy spodziewać się wprowadzenia opisanej nowości. Funkcja pozostaje jeszcze na wczesnym etapie rozwoju, więc niewykluczone, że trzeba będzie poczekać przynajmniej kilka tygodni.
Android Auto – nadchodzą wyczekiwane funkcje
Warto dodać, że Google pracuje także nad innymi nowościami, które powinny odczuwalnie wpłynąć na komfort korzystania z oprogramowania dla kierowców. Najważniejszą z nich jest najpewniej dopuszczenie nawigacji firm trzecich. Tak, wreszcie nie będziemy musieli używać wyłącznie Map Google i Waze.
