Kończy się wiek Flasha, a zaczyna era HTML5. Ewolucja jest integralną częścią życia; ciężki, wolny i obciążający baterię Flash zostanie zastąpiony przez superlekki i wydajny standard HTML piątej generacji. Adobe, firma stojąca za Flash, opublikowała dziś informację, że nie podejmie prób tworzenia i testowania odtwarzacza dla systemu Android 4.1 Jelly Bean. Zapowiedzią całkowitej eliminacji Flasha ze świata zielonego robota była przeglądarka Google Chrome, którą pozbawiono dlań wsparcia.
Jakby tego było mało, 15 sierpnia Adobe wyłączy możliwość instalacji odtwarzacza Flash na nowych urządzeniach. Jeżeli na swoim tablecie lub smartfonie macie zainstalowaną tę aplikację, będziecie mogli ją tylko zaktualizować. Podejrzewam, że wkrótce także ta opcja zostanie usunięta, a Flash zniknie ze sklepu Google Play.
Szczerze mówiąc, nie będę tęsknił za Flashem. Dzięki licznym walorom, HTML5 jest przyszłością Internetu. Znakomita większość mobilnych systemów operacyjnych może pochwalić się domyślnym wsparciem dla tego standardu i instalacja jakichkolwiek wtyczek nie jest niezbędna. W porównaniu do Flasha, HTML5 delikatniej obchodzi się z procesorem i akumulatorem urządzenia, na którym dana zawartość jest odtwarzana. Film, dźwięk lub gra – wszystko to powinno chodzić płynniej i nie obciążać smartfonu lub tabletu.
Google Chrome nie tylko stał się domyślną przeglądarką systemu Android 4.1 Jelly Bean (swoją drogą bardzo dobrą), ale także został udostępniony użytkownikom systemu iOS. Więcej informacji o nim znajdziecie w tym wpisie. Uprzedzając Wasze pytania – wersja dla iPhone’a, iPoda touch i iPada także nie wspiera Flash.
via The Verge