Nieudany drop Androida 15
(edycja: Karol Kunat | Tabletowo.pl)

Kto by pomyślał, że instalowanie aktualizacji do Androida 15 to takie ryzyko

Android 15 wniósł nieco nowości do smartfonów. Najwięcej funkcji otrzymały smartfony z serii Google Pixel. Właściciele niektórych urządzeń jednak szybko pożałowali zainstalowania najnowszej wersji systemu.

Google „Cegła” 6 Pro

W ubiegłym tygodniu posiadacze smartfonów Google Pixel 6 i nowszych mogli pobrać na swoje urządzenia najnowszą wersję systemu Android. Wprowadza ona kilka usprawnień, w tym nowe funkcje ochrony danych w przypadku kradzieży czy wydzielenia chronionej przestrzeni prywatnej dla aplikacji.

Android 15 doposażył też Pixele w drobiazgi, które nie pojawią się w takiej samej formie na telefonach innych producentów. Tryb fotografii podwodnej, łatwiejszy dostęp do astrofotografii oraz bardziej zróżnicowane ustawienia wibracji i powiadomień mogą się naprawdę przydać. Niestety, niektórym nie będzie dane ich wypróbować.

Okazuje się, że niektórzy właściciele Pixeli 6 (w tym także wersji Pro) mieli nieprzyjemność zobaczyć, jak ich smartfon „ucegla” się po zainstalowaniu aktualizacji do Androida 15. Część z tych osób precyzuje, że urządzenie przestało reagować po próbie uruchomienia funkcji prywatnej przestrzeni lub otworzenia aplikacji, którą wcześniej w tej wydzielonej przestrzeni umieścił użytkownik.

Raporty dotyczące blokowania Pixeli „na amen” wydają się powtarzać, więc sprawa na pewno będzie sprawdzana przez Google. Na razie nie otrzymaliśmy żadnych zgłoszeń od użytkowników z Polski, którzy ucierpieliby z powodu podobnego problemu.

Android 15 - Przestrzeń prywatna
Android 15 – Przestrzeń prywatna (źródło: Google)

Tym razem Android bez szału

Nowych funkcji systemu Google jest jak na lekarstwo, a i tak firmie udało się wprowadzić aktualizację, która szkodzi niektórym smartfonom z rodziny Pixel. Sprawdziłem funkcję przestrzeni prywatnej na Pixelu 7 i Pixelu 9, i wydaje się, że wszystko jest w porządku.

Nie wiem jednak, czy mając wiedzę dotyczącą potencjalnych problemów, w takich okolicznościach odważyłbym się testować przestrzeń prywatną na Pixelu 6. Chyba nie. Przynajmniej nie do czasu, gdy znalazłbym w sieci info, że Google wydało jakąś aktualizację, która jakoś rzecz naprawia. Szkoda uceglać całkiem sprawny telefon, nieprawdaż?