Obecnie na rynku kontrolerów jest od groma konstrukcji. Anbernic nie zraża się jednak gigantyczną konkurencją i wprowadza na rynek swój pierwszy gamepad. Co wiemy o modelu RG P01?
Specyfikacja Anbernic RG P01
Nowy kontroler kompatybilny jest z PC, Nintendo Switch, iOS, Androidem oraz urządzeniami Steam. Z docelowym sprzętem można połączyć się na trzy sposoby – za pomocą Bluetooth w standardzie 5.3, radiowo na częstotliwości 2,4 GHz lub przewodowo za pomocą przewodu USB-C.
Anbernic zastosował w padzie xboksowy układ analogów oraz guzików (ABXY). Jest także możliwość podmiany ustawień na znaną z konsol Nintendo, jednak na ten moment nie wiadomo, czy odbywa się to poprzez oprogramowanie na komputery stacjonarne, czy za pomocą aplikacji mobilnej.
Zgodnie ze współczesnymi trendami, gałki oraz spusty korzystają z efektu Halla. Nie zabrakło też dodatkowych przycisków do zaprogramowania, umieszczonych z tyłu urządzenia. Właściciele Switcha docenią obecność sześcioosiowego żyroskopu, a fani dodatkowego oświetlenia – pierścienie RGB LED wokół gałek analogowych z opcją personalizacji. Niestety, część osób może czuć się zawiedziona faktem, że nie można ustawić skoku spustów, przydatną przy FPS-ach i nie tylko. Niewiadomą pozostaje także czas pracy kontrolera na jednym ładowaniu.
Komu spodoba się kontroler Anbernic RG P01?
Anbernic RG P01 otrzyma na start co najmniej trzy kolory – biały z fioletowymi akcentami, czarny i fioletowy z kolorowymi przyciskami ABXY. Patrząc na specyfikację pada, można by odnieść wrażenie, że największym i najbardziej rozpoznawalnym konkurentem będzie 8Bitdo Ultimate 2C, a pad powinien spodobać się graczom, którzy szukają rozsądnie wycenionych rozwiązań.
Niestety, do takiej deklaracji brakuje nam informacji o cenie urządzenia. Wspomniany wyżej 8bitdo kosztuje w polskich sklepach około 139 złotych i w podobnych pieniądzach spotkamy konstrukcje PDP czy PowerA. Anbernic nie pochwalił się także, kiedy planuje wprowadzić RG P01 do sprzedaży – możemy tylko przewidywać, że zrobi to do końca 2024 roku.