Po najnowsze technologie bardzo chętnie sięgają całe sieci handlowe. Doskonale widać to na przykładzie naszej Żabki. Bezobsługowe sklepy pojawiają się też poza granicami naszego kraju. Amazon postanowił, że do zapewnienia im działania wykorzysta sztuczną inteligencję. Prawda okazała się jednak nieco inna.
„Bezobsługowe” sklepy Amazon
Sklepy, w których nie ma ani kasjera, ani samoobsługowych kas to wciąż nowość, jednak nie całkowita egzotyka. W Polsce w wielu miastach możemy korzystać już z Żabek Nano, które działają dokładnie na takiej samej zasadzie (przynajmniej w założeniu) jak Amazon Fresh.
Sklepy „Just Walk Out” to koncepcja opracowana przez firmę Amazon, która umożliwia klientom robienie zakupów bez konieczności przechodzenia przez tradycyjne kasy. Głównym celem tej technologii jest zautomatyzowanie całego procesu zakupowego, aby uczynić go jak najbardziej płynnym i wygodnym dla konsumentów. Jak działają miejsca tego typu?
Aby wejść do środka klienci zazwyczaj skanują aplikację. Samo robienie zakupów to nic nadzwyczajnego. Po prostu klient zdejmuje wybrane produkty z półek. Nie trzeba ich jednak skanować ani rejestrować w żaden inny sposób. Takie miejsca wyposażone są w system kamer z algorytmami sztucznej inteligencji do śledzenia, które opakowania są brane z półek i kładzione do koszyka lub torby zakupowej. Po zakończeniu zakupów klienci po prostu wychodzą ze sklepu. System rejestruje wszystkie produkty, które zabrali, i nalicza opłaty.
AI o mocy 1000 Hindusów
W teorii bezobsługowe sklepy Amazon to naprawdę świetny kawałek technologii i przykład wykorzystania AI w codziennym życiu. Okazało się jednak, że nie wszystko działa tak jak deklarowała firma. Portal The Information opublikował raport, z którego wynika, że zautomatyzowany proces robienia zakupów w sklepach Amazon nie opierał się na algorytmach sztucznej inteligencji, a zespole ponad 1000 pracowników z Indii.
Dowodem na tego typu działania mają być m.in. opóźnienia związane z otrzymaniem mailem rachunku za wykonane zakupy. Związane było to właśnie z tym, że weryfikacji zabranych ze sklepowych półek produktów nie dokonywało AI, ale ludzie. Jak podkreślają autorzy artykułu, jeśli robiłaby to sztuczna inteligencja, to paragon powinien pojawić się w klientów w kilka sekund.
Amazon co prawda nie odniósł się do tych informacji w żadnym oficjalnym komunikacie, jednak w zamieszczonym przez The Information wpisie w serwisie X znalazła się informacja o tym, że dyrektor firmy ds. sprzedaży spożywczej w wywiadzie przyznał, że ze sklepów wycofany zostanie system „Just Walk Out”. To oczywiście nie jest oficjalne przyznanie się do winy, ale jasne potwierdzenie faktu, że system nie działał do końca tak, jak zapewniał o tym Amazon.