Chcielibyście, aby Wasz tablet miał dwa ekrany? Nie obok siebie, na wzór książki lub gazety, a na przednim i tylnym panelu. Z nowego wniosku patentowego złożonego przez Amazon wynika, że amerykański gigant internetowy pracuje lub przynajmniej rozważa stworzenie urządzenia o tak nietypowej konstrukcji. Co ciekawe, patent sugeruje, że użytkownik tabletu mógłby przesyłać informacje z jednego ekranu na drugi, co oznacza, że byłyby one od siebie niezależne.
Instalacja drugiego wyświetlacza na tylnym panelu tabletu jest ryzykownym pomysłem, ponieważ jego powierzchnia byłaby nieustannie narażona na zarysowanie i uszkodzenia. Osobiście uśmiecha mi się perspektywa obracania tabletu co kilka minut, by sprawdzić zawartość drugiego, umieszczonego na pleckach (lub przednim panelu), ekranu. Wydaje się to nienaturalne, wręcz abstrakcyjne. Zbyt futurystyczne, aby mogło pojawić się w moim życiu. Mimo to, pomyślałem o jednej konfiguracji, do której podwójny ekran byłby idealny. Nikt nie powiedział, że matryce muszą być takie same. Ich przekątne, z racji gabarytów i ograniczeń obudowy, muszą być identyczne, ale technologia wykonania już nie. Podczas gdy główny, umieszczony na przednim panelu wyświetlacz mógłby być matrycą IPS lub Super AMOLED, drugiemu wystarczyłoby e-Ink Pearl. Dzięki takiej konstrukcji, urządzenie pełniłoby funkcję tabletu i czytnika książek elektronicznych. Implementacja ekranu e-Ink rozwiązałaby też problem ewentualnych uszkodzeń związanych z kontaktem z otoczeniem: wystarczyłoby odpowiednio głębokie osadzenie w obudowie i gumowana ramka. Jedynym niebezpieczeństwem stałby się kurz, ale to nie jest wróg, z którym nie można wygrać (choć na moim Kindle’u ciągle urzęduje…).
Nie wiem jak Wam, ale mnie taka wizja się podoba i chętnie zobaczyłbym ją wcieloną w życie. Dwa kolorowe ekrany uważam za niepotrzebne ryzyko (którego podjęło się Sony tworząc Tablet P – nie przyjął się na rynku), ale konfiguracja LCD + e-Ink to spełnienie moich marzeń.