Aplikacja Google Maps znalazła się w ogniu krytyki po zmianie głosu w nawigacji. Niezadowoleni użytkownicy zapowiadają, że zamierzają zmienić nawigację, bo nowy głos brzmi fatalnie. Postanowiłem pomóc im w wyborze alternatywnego rozwiązania.
Yanosik – dla tych, którzy tęsknią za głosem Jarosława Juszkiewicza
To właśnie zastąpienie polskiego lektora głosem maszyny wywołało falę krytyki w kierunku Google Maps. Dla tych, którzy tęsknią za Jarosławem Juszkiewiczem, mam jednak interesującą propozycję. Otóż nawigacja Yanosik prawidłowy kierunek jazdy wskaże z wykorzystaniem jego charakterystycznego głosu.
Niektórzy jednak narzekają, że Yanosik pod względem modułu nawigacji wypada gorzej od konkurencji. Oczywiście sporo zależy od dróg, którymi się poruszamy, więc warto dać szansę tej polskiej aplikacji. Tym bardziej, że oferuje rozbudowany i najlepszy na rynku moduł ostrzeżeń o różnych sytuacjach na drodze. Owszem, reklam jest dość sporo, ale to dzięki nim aplikacja jest darmowa. Ponadto w każdej chwili można się ich pozbyć, co kosztuje 9,99 złotych (Android) lub 11,99 złotych (iOS) na miesiąc.
Nawigacja Yanosik dostępna jest w wersji na Androida i iOS.
Waze – dobra nawigacja i funkcja ostrzeżeń
Owszem, Waze to nawigacja, która obecnie jest rozwijana przez Google. Różnic względem Google Maps jest jednak na tyle dużo, że możemy mówić o oddzielnym produkcie. Waze ma nawet inne mapy, a także sam algorytm wyznaczania tras potrafi zaproponować przejazd innymi drogami. Ponadto algorytm radzi sobie naprawdę dobrze, szczególnie w miastach.
Waze to również funkcja ostrzeżeń o różnych sytuacjach na drodze. Mamy tutaj naprawdę sporo opcji – policja, korek, pojazd zatrzymany na poboczu, uszkodzona nawierzchnia drogi czy chociażby złe warunki atmosferyczne. Jeśli chodzi o głos w nawigacji, mamy do wyboru męski i żeński – oba brzmią dobrze.
Nawigacja Waze dostępna jest w wersji na Androida i iOS.
AutoMapa – dla tych, którzy potrzebują dużo opcji
To kolejna polska nawigacja w tym zestawieniu. Oczywiście oferuje nie tylko mapy Polski – AutoMapa pozwala jeździć po całej Europie. Co więcej, podczas tych wyjazdów nie musimy martwić się zasięgiem sieci, gdyż mamy możliwość pobrania map offline.
AutoMapa dostarcza dokładnych danych na temat dróg i innych kluczowych informacji dla kierowcy. Użytkownik otrzymuje też rozbudowane opcje personalizacji interfejsu i dźwięków, a także wyboru dróg. Możemy nawet wprowadzić dane pojazdu, aby w ten sposób omijać drogi z infrastrukturą, która nie jest dostosowana do większych samochodów. Do celu prowadzi nas głos Krzysztofa Hołowczyca.
Należy pamiętać, że z nawigacji możemy korzystać bezpłatnie przez 7 dni, a następnie trzeba zdecydować się na jeden z abonamentów – 29 złotych miesięcznie lub 99 złotych za cały rok.
Nawigacja AutoMapa dostępna jest w wersji na Androida i iOS.
Sygic – sporo funkcji, ale trzeba za nie zapłacić
Nawigacja Sygic jest dostępna w wersji darmowej, ale wszystkie dodatkowe opcje, które wyróżniają ją na tle konkurencji, wymagają opłaty. Tych opcji jest naprawdę dużo, a wśród nich znajdziemy funkcję wyświetlacza Head-Up, nawigację z rozszerzoną rzeczywistością czy nawet rozpoznawanie znaków drogowych z wykorzystaniem aparatu w smartfonie.
Sygic chwali się comiesięczną aktualizacją map, co pozwala zachować ich zadowalającą dokładność. Do tego dochodzi przyzwoity algorytm wyznaczania tras i czytelny interfejs. Należy dodać, że domyślnie ustawiony głos w nawigacji brzmi sztucznie, prawie jak ten w Google Maps. Możemy jednak w ustawieniach wybrać głos bardziej naturalny i po prostu lepszy.
Nawigacja Sygic dostępne jest w wersji na Androida i iOS.
Here WeGo – z tych map korzystają niemieccy producenci samochodów
Z map, które znajdziemy w nawigacji Here WeGo, korzystają wybrani niemieccy producenci samochodów – BMW czy Mercedes. Wypada dodać, że aplikacja dostępna jest bezpłatnie i nie jesteśmy w niej zasypywani reklamami. To wszystko podane jest w przyjemnym dla oka, minimalistycznym interfejsie.
W Here WeGo mapy możemy pobrać offline, jeśli przykładowo mamy obawy o jakość połączenia w trasie. Nie zabrakło możliwości personalizacji trasy, mamy wybór pojazdu, a także dane o ograniczeniach prędkości. Jeśli chodzi o głos, aplikacja zapewnia nawigację głosową za pomocą funkcji zamiany tekstu na mowę, korzystając z narzędzi dostępnych w smartfonie. Na iPhonie brzmi to słabo, ale na urządzeniach z Androidem już sporo lepiej.
Nawigacja Here WeGo dostępna jest w wersji na Androida i iOS.
NaviExpert – podróżuj wraz z Geraltem z Rivii
Mamy do czynienia z kolejną nawigacją, która oferuje zestaw funkcji podobnych do konkurencji. Mamy więc informacje o ruchu drogowym, opcje dotyczące wyznaczania tras, dane na temat ograniczenia prędkości czy możliwość zgłaszania różnych sytuacji na drodze. W tej kwestii NaviExpert nie wyróżnia się niczym naprawdę wyjątkowym.
Interesująco wypada jednak zestaw głosów w nawigacji. Mamy trzy dość podstawowe głosy – dwa kobiece, jeden męski. Brzmią one dobrze i trudno się do czegokolwiek doczepić. NaviExpert to jednak również głos Geralta z Rivii. Mamy jeszcze głos śląskiego instruktora jazdy i coś dla osób o mocnych nerwach, czyli głos Dżoany.
Należy dodać, że nawigacja jest bezpłatna w ramach 7-dniowego okresu próbnego. Po jego zakończeniu musimy zapłacić 15,99 złotych za miesięczną subskrypcję lub 119,99 złotych za roczną.
Nawigacja NaviExpert dostępna jest w wersji na Androida i iOS.
TomTom GO – nawigacja znana z wielu samochodów
Z map TomTom korzysta koncern Stellantis, więc nawigację opartą o te mapy znajdziemy w nowszych Peugeotach, Fiatach, Oplach czy Alfach Romeo. Dodam, że autami tych marek przejechałem już całkiem sporo kilometrów i ich nawigację oceniam wysoko.
Możemy więc założyć, że aplikacja dostępna na smartfony też charakteryzuje się dobrą dokładnością map czy godnym pochwalenia algorytmem wyznaczania tras. Dla niektórych zaletą może okazać się rozbudowana baza danych na temat fotoradarów, a także informowanie o obowiązujących maksymalnych prędkościach. Do wyboru mamy trzy głosy – jeden komputerowy (brzmi źle) i dwa naturalne (brzmią dobrze).
Nawigacja jest płatna – 18,99 złotych za miesiąc lub 92,99 złotych za rok, ale dostępny jest 7-dniowy okres próbny.
Nawigacja TomTom GO dostępna jest w wersji na Androida i iOS.
Mapy Petal – nawigacja w wykonaniu Huawei
Ostatnia propozycja to ciekawostka, którą sam zamierzam w najbliższym czasie sprawdzić. Otóż Mapy Petal to rozwiązanie proponowane przez Huawei, które jest alternatywą bardziej dla Map Google niż typowych nawigacji samochodowych. Owszem, Mapy Petal mają też moduł dla kierowców, ale znajdziemy w nich też nawigację dla pieszych czy rowerzystów.
Przyznam, że nie miałem jeszcze okazji sprawdzić, jak chociażby wygląda kwestia dokładności map czy jakości algorytmu odpowiedzialnego za wyznaczanie trasy. Odsyłam więc do recenzji Map Petal przygotowanej przez Kasię. Dodam, że głos nawigacji w wersji na iOS jest brzydki (brzmi jak wygenerowany komputerowo), a ten na Androidzie wypada całkiem przyzwoicie.
Nawigacja Mapy Petal dostępna jest w wersji na Androida i iOS.
To by było na tyle, jeśli chodzi o najbardziej popularne mapy. Dajcie znać, z których korzystacie.