Swego czasu w mediach dość często można było spotkać opowieści o błędnych ogłoszeniach, przez które ludzie tracili na przykład samochody, wystawiając je na Allegro za złotówkę. Obecnie takie sytuacje to już raczej rzadkość, a wprowadzone właśnie w serwisie zmiany mają całkowicie je wyeliminować.
Korzystanie z tego typu portali z pewnością jest dla nas wszystkich sporym udogodnieniem. Towary kupujemy bez wychodzenia z domu, na dodatek najczęściej w przystępniejszych, aniżeli ma to miejsce w sklepach stacjonarnych, cenach. Mimo wszystko są jednak takie rzeczy, które wypadałoby przed zakupem obejrzeć. Tak, jak chociażby wspomniane samochody.
Podejrzewam, że w większości sytuacji i tak odbywa się to właśnie w taki sposób, i potencjalny kupujący najpierw jedzie obejrzeć auto, a dopiero później – za pośrednictwem portalu lub i poza nim – decyduje się je nabyć. Może poza wyjątkowymi okazjami lub wspomnianymi już błędami sprzedających.
Dlatego z kilku kategorii znika opcja „Kup teraz”. Aukcje zostaną w tych przypadkach zastąpione zwykłymi ogłoszeniami. W miejscu przycisku, służącego do dokonania zakupu, pojawia się obecnie numer telefonu do sprzedawcy. Należy więc do niego zadzwonić i bezpośrednio z nim uzgodnić warunki transakcji. Według przedstawicieli serwisu największą korzyścią dla użytkowników ma być uproszczenie całej operacji. Zmiany mają dotyczyć przede wszystkim kategorii związanych z motoryzacją, ale również ofert wakacji czy nieruchomości.
Samo zniknięcie możliwości kliknięcia „Kup teraz” to jednak nie jedyna zmiana. Wraz z pojawieniem się ogłoszeń Allegro informuje, że całość transakcji w wymienionych kategoriach odbywa się bez udziału portalu. Sposób przekazania gotówki strony muszą więc ustalić między sobą. A to oznacza, że należy wykazać się większą czujnością i unikać chociażby przelewów poprzez przekazane przez sprzedawcę linki czy płatności z góry, jeżeli mimo wszystko decydujemy się na zakup na odległość.
Źródło: WP Tech