Inteligentne głośniki jako urządzenia, same w sobie mogą zaoferować niewiele. Odtwarzają dźwięki i można z nimi pogadać, ale żeby skorzystać z większej ilości funkcji, trzeba mieć dom wyposażony w inne sprzęty internetu rzeczy, na przykład smartżarówki. Amazon chce nieco rozszerzyć możliwości głosowego asystenta Alexa, umożliwiając jego instalację w lampach.
Amazon najprawdopodobniej samodzielnie nie zajmie się produkcją inteligentnej lampki nocnej z asystentem głosowym. Jednak firma wydała zestaw wytycznych projektowych dla firm, które chciałyby podjąć się zadania stworzenia czegoś podobnego. Wszystkie prototypy inteligentnych głośników dla zewnętrznych firm, przedstawione przez Amazon, mają cylindryczny kształt, przypominający Echo. Jeden z nich jest też lampą.
Zamysłem Amazonu nie jest skupianie się na kilku sprzętów, które byłyby nierozerwalnie związane z głosowym asystentem. Ograniczałoby to rozwój Alexy tylko do urządzeń firmy, a to nie potrzebnie zawężałoby grono użytkowników inteligentnego pomocnika. Zamiast tego, Amazon ma wizję, w której przedmioty codziennego użytku pochodzące od innych producentów, miałyby zainstalowaną Alexę jako głównego asystenta głosowego. Stąd też pomysł lampy Adition.
Adition wygląda podobnie do Amazon Echo, choć jest biały. Ma dwa mikrofony, dwa głośniki, łączy się z innymi urządzeniami przez Bluetooth i Wi-Fi oraz obsługuje różne serwisy z muzyką. Ma też wartość dodaną w postaci zintegrowanej lampy. Różne firmy będą mogły korzystać z tego projektu, dostosowywać go do swoich potrzeb i wprowadzać na rynek inteligentne lampki. Z własnym logo, ale z Alexą na pokładzie.
Jeśli plan Amazonu się powiedzie, Alexa stanie się tym, czym Android jest dla smartfonów – oprogramowaniem, które zainstalowane na sprzętach różnych producentów, okazuje się najbardziej popularnym systemem w swojej kategorii. Aż dziwne, że Google nie podąża tą samą ścieżką. Za kilka-kilkanaście miesięcy może być za późno na refleksje.
źródło: Amazon (1), (2) przez PhoneArena