Wielokrotnie wydaje nam się, że te wszystkie wydarzenia związane z problemami z bateriami smartfonów są poza nami, że dzieje się to w innych państwach. Przypadek polskiego posiadacza Alcatela Idol 4 pokazuje, że taki tok myślenia jest zgoła błędny.
Wczoraj na Twitterze dostałem informację o przykrej sytuacji, która spotkała jednego z posiadaczy Alcatela Idol 4, Bartka. Zdjęcia, które zamieścił właściciel niefortunnego urządzenia dość jednoznacznie sugerowały, że telefonowi przydarzyło się coś, co nie powinno mieć miejsca.
Skontaktowałem się z właścicielem Idola 4, który poinformował mnie, że całe zdarzenie wystąpiło w mniej więcej pół godziny po podłączeniu do oryginalnej ładowarki i adaptera. Po odłączeniu smartfona od ładowarki, Bartek poczuł że z telefonu wydobywa się dziwny zapach, a w ledwie kilka chwil później z Idola 4 zaczął wydobywać się dym.
Właściciel niefortunnego Alcatela Idol 4 szybko wyniósł urządzenie na dwór, gdzie po krótkim czasie – jak można dostrzec na zdjęciach przysłanych mi przez Bartka – telefon ostatecznie dokonał swojego żywota. Na poznanie oficjalnej przyczyny zajścia przyjdzie nam z pewnością nieco poczekać, jednak można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że znaczący wkład w przebieg zdarzenia miało ogniwo baterii.
Zestaw sprzedażowy nabyto u jednej z firm działającej na polskim rynku. Zapytaliśmy o stanowisko w tej sprawie Adama Bialica, przedstawiciela firmy Alcatel na Polskę. Od razu otrzymaliśmy odpowiedź, którą cytujemy dla Was poniżej.
Ta przykra sprawa jest nam znana, jesteśmy w kontakcie z rodzicami tego użytkownika Idola 4 i prowadzimy postępowanie, które ma na celu wyjaśnić powód usterki. Dobro użytkowników naszych urządzeń jest dla nas najważniejsze, więc tak poważna sprawa zostanie potraktowana z odpowiednią dla niej najwyższą uwagą.
Kiedy już tylko dostaniemy uszkodzony smartfon, w pierwszej kolejności trafi on do ekspertyzy w lokalnym serwisie, na podstawie, której ustalimy, czy na usterkę miały wpływ czynniki zewnętrzne. Analiza zostanie dokonana w przyspieszonym trybie i, o ile potwierdzone zostanie, że usterka nie została wywołana czynnikami zewnętrznymi, niezależnymi od producenta, użytkownik dostanie nowy smartfon (dowolny model z naszego aktualnego portfolio), a uszkodzone urządzenie wysłane zostanie do dalszego sprawdzenia w centrali firmy.
Na podkreślenie zasługuje, że jest to pierwszy i jedyny tego typu przypadek wśród setek tysięcy sprzedanych od czerwca zeszłego roku urządzeń Idol 4. Powtórzę jednak, że najważniejsze dla nas jest bezpieczeństwo użytkowników naszych smartfonów, więc incydent ten zbadany zostanie z dbałością o wszelkie szczegóły.
– Adam Bialic, Alcatel Polska
Pan Adam napisał także na Twitterze, że sprawa ma dla firmy charakter priorytetowy:
Badamy sprawę w trybie priorytetowym.
— Adam Bialic (@Adam_Bialic) March 27, 2017
Cieszy więc szybka i tak zdecydowana reakcja. Oczywiście cały czas będziemy w kontakcie z właścicielem urządzenia i będziemy aktualizować ten wpis.
źródło: Twitter, Facebook, zdjęcie