Z Telegrama korzystam nie tylko na smartfonie, ale również (a powinienem powiedzieć „przede wszystkim”) na komputerze stacjonarnym i laptopie. Dlatego też jestem na bieżąco z aktualizacjami desktopowego klienta tego komunikatora. Ostatnie uaktualnienie wprowadza wiele ciekawych dodatków, gdzie warto wyróżnić między innymi strumieniowe odtwarzanie audio, jak i wideo.
Desktopowa aplikacja do obsługi Telegrama właśnie została zaktualizowana do wersji 1.6, która wprowadza całkiem sporo. Zacznijmy od możliwości strumieniowego odtwarzania plików audio i wideo, dzięki czemu nie musimy czekać z odsłuchaniem/obejrzeniem mediów, aż dany plik się pobierze. Co ważne, pliki te nie będą domyślnie zapisywały się w folderze Pobrane, a ładowały się do pamięci podręcznej. Dodatkowo, od teraz komunikator obsługuje format audio .opus.
Co jeszcze można zrobić w Terminalu? Na przykład korzystać z Telegrama
Z innych zmian warto powiedzieć o nowym skrócie klawiszowym Control+0, który przenosi nas do zapisanych wiadomości (swojej własnej chmury w Telegramie). W postach, które są wysyłane na kanałach, od teraz znajduje się informacja mówiąca kto jest autorem wpisu, a albumy nie są już wyświetlane na liście powiadomień i czatu jako osobne nośniki.
Zajęto się również pewnymi problemami. Przede wszystkim naprawiono duże obciążenie procesora podczas odtwarzania muzyki w systemie macOS, nieprawidłowe działanie licznika powiadomień, wysyłanie ankiet w odpowiedzi na wiadomość oraz odtwarzanie animacji GIF podczas przełączania między nimi w przeglądarce.
Źródło: Telegram Polska