Cyberpunk 2077 dostał nowe życie za sprawą wydanego niedawno DLC Widmo Wolności. Gwiazdorska obsada z Idrisem Elbą na czele oraz świetna szpiegowska historia zapewniły przychylność społeczności i recenzentów. Nie obyło się co prawda bez problemów, jednak twórcy właśnie wypuścili aktualizację, która naprawia najbardziej irytujące błędy.
Cyberpunk 2077: Widmo Wolności
To pierwsze i ostatnie duże DLC do stworzonej przez CD Projekt gry Cyberpunk 2077, w którym V dostaje możliwość odwiedzenia nowej dzielnicy Night City. Recenzenci są zachwyceni, społeczność również szczęśliwa, a twórcy, zamiast spocząć na laurach, zabrali się za łatanie błędów. Efekt? Aktualizacja 2.01, która sprawia, że uczestnictwo w szpiegowskiej fabule staje się jeszcze przyjemniejsze.
Pełna lista zmian prezentuje się nad wyraz imponująco, jednak zacznijmy od tej najważniejszej, związanej z pewnym wyborem. W misji Wysokie Progi zaznaczenie opcji dialogowej z przeszłości Korpa w rozmowie z Paco nie zablokuje już postępu. Ponadto twórcy zatroszczyli się o nasze sprzęty (zarówno PC, jak i konsole) poprzez poprawienie wydajności, zwłaszcza w obszarze Dogtown. Mało tego, V nie będzie już mógł (lub mogła) zdobyć punktów Relica poprzez wielkokrotne inicjowanie pierwszego spotkania z Songbird.
Dodatkowo w misji Ciernie i gwiazdy gracze nie pocałują już klamki podczas próby dostania się na prom, a w Czarne czy czerwone? V nareszcie może spokojnie zejść z gniazda snajperskiego. Poprawiono także kontrakty oraz zadania w otwartym świecie, tak więc nie będzie już problemu z ukończeniem Kronik kryminalnych NCPD, a do tego V przestanie się zastanawiać, gdzie podziała się cała ikoniczna broń z szafki w mieszkaniu. Zasadniczo duże błędy blokujące postępy zostały właśnie wyeliminowane.
Duża aktualizacja, dużo pobierania
Patch 2.01 jest już dostępny do pobrania na wszystkich platformach i waży aż 17 GB. Jeśli więc macie ochotę zagrać bez przeszkód w Widmo Wolności (vel Phantom Liberty, jak kto woli), a Wasze łącze nie należy do najszybszych, to sugeruję od razu rozpocząć pobieranie.
To napisawszy, sam będę musiał je uruchomić i liczyć na to, że bogowie zasięgu internetowego będą dla mnie łaskawi… ;-)