Użytkownicy iPhone’ów, tęskniliście za aktualizacją iOS? Trochę musieliście poczekać, ale Apple w końcu udostępniło kolejny zestaw poprawek.
Problematyczny iOS 13
Ostatnie większe wydanie systemu operacyjnego skierowanego na iPhone’y nie okazało się zbyt szczęśliwe dla Apple. Owszem, iOS 13 wprowadził odczuwalne zmiany, poprawki w optymalizacji, a także wyczekiwany systemowy tryb ciemny, aczkolwiek nie zabrakło licznych niedociągnięć i błędów.
Jak zareagowała firma z Cupertino na liczne skargi? Na szczęście, szybko wydając kolejne aktualizacje. Trzeba przyznać, że było ich naprawdę sporo. Zdarzało się, że następne wersje pojawiały się dosłownie po kilku dniach. Duży plus za sprawność reakcji, ale ogromny minus za początkowe udostępnienie wadliwego oprogramowania.
To nie tak, że z iPhone’a nie dało się korzystać tuż po premierze iOS 13. Na moim urządzeniu nie doświadczyłem żadnych problemów i jak najbardziej jestem zadowolony z aktualizacji. Mimo tego, częste aktualizacje świadczą, że nie nie wszyscy mieli tyle szczęścia.
iOS 13.3.1 już dostępny, co wprowadza?
Ostatnia aktualizacja iOS 13 została wydana na początku grudnia. Właściciele sprzętu z logo nadgryzionego jabłka mieli więc trochę spokoju – ponad miesiąc bez pobierania i instalowania nowszych wersji systemu operacyjnego.
Cóż, okres spokoju nie mógł trwać wiecznie. Apple właśnie udostępniło kolejną aktualizację. Nie licząc nowych ustawień pozwalających kontrolować działanie układu ultraszerokopasmowego U1, nie wprowadza ona większych zmian i skupia się na wyeliminowaniu odkrytych błędów. Oficjalna lista zmian przedstawia się następująco:
- usuwa problem dotyczący limitów komunikacji, który mógł umożliwiać dodawanie kontaktów bez podawania kodu funkcji Czas przed ekranem;
- dodaje ustawienie pozwalające kontrolować użycie usług lokalizacji przez układ ultraszerokopasmowy U1;
- usuwa problem, który mógł powodować krótkie opóźnienie przed rozpoczęciem edycji zdjęcia Deep Fusion zrobionego iPhone’em 11 lub iPhone’em 11 Pro;
- rozwiązuje problem z aplikacją Mail, przez który obrazy zdalne mogły być wczytywane mimo wyłączenia ustawienia Pobieraj obrazy zdalne;
- usuwa problem, w wyniku którego aplikacja Mail mogła wyświetlać wiele okien dialogowych cofania czynności;
- usuwa problem, przez który aplikacja FaceTime mogła używać tylnego aparatu ultraszerokokątnego zamiast szerokokątnego;
- rozwiązuje problem, który mógł blokować dostarczanie powiadomień push przez sieć Wi‑Fi;
- usuwa problem z aplikacją CarPlay w niektórych samochodach, przez który dźwięk w połączeniach telefonicznych mógł być zniekształcony;
- dodaje do Siri na HomePodzie obsługę indyjskiej odmiany języka angielskiego.
iOS 13.3.1 jest już dostępny na wszystkie wspierane iPhone’y. Wybaczcie mi małą zgryźliwość, ale po licznych aktualizacjach przestałem wierzyć w wysoką jakość oprogramowania tworzonego w Cupertino.
Polecamy również:
Apple zaskakuje: iOS 14 dla wszystkich iPhone’ów, z iPadami gorzej
źródło: własne