Fitbit przeprowadził ostatnio małą rewolucję wewnątrz swojej aplikacji pomagającej śledzić aktywność fizyczną. Teraz aktualizuje program, dorzucając szczyptę potrzebnych pochwał dla użytkowników i funkcję, której kiedyś zabrakło.
Kilka kluczowych zmian w aplikacji
Fitbit przekazał na blogu społeczności informację o nowej aktualizacji aplikacji towarzyszącej zegarkom i opaskom sportowym firmy. Chodzi dosłownie o kilka zmian, przy czym jedna będzie nowością tylko dla użytkowników apki na Androidzie, jako że można było z niej już wcześniej korzystać na iOS.
Pierwsza modyfikacja dotyczyć będzie osiągnięć, czyli odznak, które można zbierać za utrzymanie serii dni, w których utrzymaliśmy założony cel wysiłku fizycznego – na przykład w formie zrobienia odpowiedniej liczby kroków. Kiedy uda się to zrobić, apka nas pochwali i pomoże zachować pozytywne nastawienie do dalszych treningów.
Funkcja ta była już kiedyś obecna w wersji aplikacji na iOS, ale została usunięta. Wkrótce powróci, a użytkownicy smartfonów z Androidem będą mogli z niej skorzystać po raz pierwszy. Na jej wdrożenie trzeba będzie jednak poczekać. Użytkownicy iPhone’ów dostaną ją na początku 2024 roku.
Praktycznym, mile widzianym drobiazgiem będzie na pewno szybki podgląd poziomu naładowania urządzenia, które zbiera dane o aktywności. W tym momencie taka informacja nie jest „na wierzchu” w aplikacji. Niebawem pojawi się w lewym górnym rogu interfejsu.
Dla tych, którzy lubią dostosowywać wygląd programów do swoich upodobań, przebudowano apkę Fitbit tak, by można było samodzielnie poustawiać najważniejsze widżety na ekranie głównym. Da się więc wrzucić na samą górę zakładki „Dzisiaj” te wskaźniki z celami, na których najbardziej nam zależy. Wśród opcji znajdują się:
- Zwiększ swoją aktywność,
- Śpij lepiej,
- Zarządzaj wagą,
- Zarządzaj stresem,
- Popraw kondycję swojego ciała.
Można też ustawić dowolne opcje skupienia, czyli statusy liczników, które chcemy mieć pod ręką.
Fitbit zostaje w Polsce
Niedawno sporo poruszenia mogła wywołać wiadomość, że Fitbit porzuca rynek w Polsce oraz wielu innych krajach i że będzie sprzedawać urządzenia tej marki tylko w krajach, gdzie dostępne są smartfony Google Pixel. Okazało się, że informacja o wycofaniu się z Polski ta dotyczy tylko oficjalnego serwisu internetowego, a – jak zapewnił przedstawiciel firmy – sprzedaż będzie kontynuowana w obecnej formie.