AirDroid – zdalny dostęp do Androida

Nie raz pewnie potrzebowaliście użyć tabletu, a nie mieliście go pod ręką. Bądź byliście za bardzo leniwi i nie chciało się wam wstać od ekranu komputera… ;) Jeśli skądś to znacie, z pewnością opisywana aplikacja bardzo ułatwi wam życie.

AirDroid pozwala na zdalny dostęp do urządzenia z systemem Android z poziomu przeglądarki internetowej na komputerze. Tutaj znajdziecie link do Google Play. Aplikacja jest darmowa, jednak można również wykupić wersję Premium. Obecnie jest promocja: za podzielenie się informacją o aplikacji na Facebooku lub Twitterze dostaniemy darmowe konto Premium na 60 dni. Płatne konto oferuje zwiększenie transferu danych ze 100 MB do 1 GB. Dokupienie kolejnego 1 GB to koszt 1,99 dolarów.

Nie trzeba mieć zrootowanego urządzenia, żeby móc z tej aplikacji skorzystać, jednak do jednej ze swoich opcji AirDroid chce uzyskać uprawnienia roota. O tym jednak nieco niżej.

Dostęp możemy uzyskać na dwa sposoby. Logując się na stronie web.airdroid.com, co – jak twierdzi producent – zapewni nam dostęp do naszego tabletu z dowolnego miejsca. Drugim z nich jest przepisanie podanego nam przez urządzenie adresu stworzonego na potrzeby sieci, do której jesteśmy podłączeni.

Aplikacja zapewnia obsługę podstawowych funkcji tabletu oraz wyświetla podstawowe informacje, jak wolną pamięć w urządzeniu, jego nazwę czy wersję systemu, jaka jest na nim zainstalowana.

Za pomocą AirDroid możemy przeprowadzać operacje na plikach, jak na przykład ich przenoszenie, usuwanie czy kopiowanie. Mamy również dostęp do folderów i plików systemowych.

Istnieje możliwość przeglądania zdjęć, muzyki i filmów, jakie mamy w pamięci naszego urządzenia. Jednak pojawia się pewien szkopuł. Mianowicie, żeby obejrzeć film musimy na komputerze mieć zainstalowany QuickTime. W opcjach pliku muzycznego możemy ustawić go jako dzwonek telefonu, dźwięk powiadomienia lub alarmu. Mamy też aplikację „dzwonki”, gdzie bezpośrednio możemy zarządzać dźwiękami zdefiniowanymi w Androidzie jako dzwonki telefonu, powiadomień czy alarmu.

Jest tutaj też skromny manager aplikacji, który pozwala je pobrać na dysk, bądź też usunąć. Ściągać możemy również aplikacje systemowe. Gdy chcemy odinstalować aplikację z urządzenia musimy mieć jednak je w pobliżu, ponieważ zostaniemy poproszeni o dokończenie operacji na tablecie.

Bardzo ciekawe jest to, że mamy możliwość obsługi aparatu z poziomu komputera. Możemy wykonywać zdjęcia, ale nie da się nagrywać filmów. Zrobione zdjęcia od razu zapisuje się na naszym komputerze. Jednak jakość tych zdjęć nie powala na kolana.

A to przykłady zdjęć:

Innym bardzo przydatnym narzędziem może być aplikacja „Zrzut ekranu”. Jednak jej użycie wymaga uzyskania uprawnień root przez aplikację AirDroid na naszym tablecie. Sama aplikacja nie jest idealna. Jak widać na załączonym obrazku zrzut naszego ekranu tabletu jest ucięty. Mimo to zrzuty te są dobre. Przykładowe będziecie mogli zobaczyć w dalszej części artykułu, w której omówię samą aplikację dostępną na Androida.

Dla osób, których tablet obsługuje połączenia telefoniczne i SMS-y ważną informacją będzie, że dzięki AirDroid możemy zdalnie wysyłać wiadomości tekstowe, jak i prowadzić rozmowy telefoniczne.

Bardzo ciekawą funkcją jest znajdowanie urządzenia. Gdy ją włączymy zostanie nam pokazana mapa z przybliżoną lokalizacją sprzętu, z którym jesteśmy zdalnie połączeni. Funkcja ta jednak wymaga aktywacji aplikacji jako administratora naszego urządzenia. Aby to zrobić przechodzimy do ustawień, następnie do zabezpieczeń, gdzie w sekcji „administracja urządzeniem” wybieramy „Administratorzy urządzenia” i zaznaczamy AirDroid.

Pozostałe aplikacje to: „kontakty”, „historia połączeń” i „pomoc”.

Możemy również zdalnie przysyłać pliki, instalować aplikacje czy mieć dostęp do schowka w naszym urządzeniu. Przy instalowaniu aplikacji, podobnie jak przy usuwaniu, zostaniemy poproszeni o dokończenie instalacji na tablecie.

Jednak AirDroid nie służy tylko do zdalnego dostępu do urządzenia. Ma on wbudowanych kilka opcji, które pozwalają nam zarządzać naszym tabletem. Mamy dostęp do podstawowych informacji o tablecie, jak wolna pamięć wewnętrzna oraz RAM. Możemy odinstalowywać aplikacje, przeglądać pliki czy zarządzać procesami.

Co sądzicie o zdalnym dostępie do waszych tabletów? Uważacie to za przydatną funkcję czy może za coś kompletnie bezużytecznego?