Chyba się ze mną zgodzicie, jeśli stwierdzę, że Ainol jest producentem, który wypuszcza najciekawsze tabletowe propozycje, jeśli pod uwagę bierzemy stosunek jakości i parametrów technicznych do ceny. Jeśli z zainteresowaniem śledzicie to, co dzieje się na rynku budżetowego sprzętu, na pewno kojarzycie dwa modele, które cieszą się ostatnio sporą popularnością – na razie wirtualną. Mowa o Ainol Novo 7 Crystal i Ainol Novo 7 Fire (Flame/Burning). Ten drugi właśnie zadebiutował w sprzedaży w Polsce.
Konkurencja na rynku jest zdrowa, a dzięki niej zyskujemy my, klienci. Obecnie produkty Ainola sprzedają dwie polskie firmy: Mag-tech i X-KOM. Pierwsza z nich właśnie rozpoczęła sprzedaż modelu w cenie 749 złotych (w dodatku pierwsze 15 osób otrzyma etui MOFI i kabel HDMI), druga czeka na dostawę sprzętu, którego cena będzie wynosiła 777 złotych (chyba że ze do czasu premiery cena zostanie obniżona…).
Ainol Novo 7 Fire pracuje pod kontrolą Androida Ice Cream Sandwich, dzięki dwurdzeniowej jednostce centralnej, którą jest procesor Amlogic 8726-M6 Cortex A9 o częstotliwości taktowania 1,5GHz z Mali 400 i 1GB RAM. Do dyspozycji użytkownika oddano 16GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć dzięki slotowi kart microSD oraz 7-calowy ekran IPS o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli.
Urządzenie posiada Bluetooth, aparat 5 Mpix, kamerkę, wyjście microHDMI, dzięki któremu przewodowo prześlemy obraz z ekranu tabletu na telewizor, port microUSB oraz akumulator o pojemności 5000 mAh.
Ainol Novo 7 Fire to bardzo interesujący tablet, któremu niewiele można zarzucić, aczkolwiek cierpi na typowe chińskie dolegliwości. Do końca tygodnia na łamach Tabletowo.pl znajdziecie jego recenzję, więc jeśli macie jakieś pytania – zadawajcie je śmiało pod tym wpisem.