Agawi Touchmarks II: ranking najszybszych ekranów dotykowych

Nie oszukujmy się: przeciętnego użytkownika tabletu naprawdę nie obchodzi poziom opóźnień wywoływanych przez ekran dotykowy, gdyż w dzisiejszych czasach nawet najtańsze modele pozwalają na względnie wygodne przeglądanie stron internetowych czy granie w proste gry.

Sytuacja ta ulega jednak diametralnej zmianie w momencie, w którym chcemy wykorzystać tablet do zastosowań bardziej profesjonalnych, jak na przykład produkcja muzyki. Wtedy to niepozorne kilkanaście milisekund może zadecydować o tym, czy dany tablet będzie dla nas przydatnym narzędziem czy zabawkowym gadżetem. Latencja może mieć również kluczowe znaczenie w bardziej wymagających grach zręcznościowych, w których ważny jest każdy, nawet najdelikatniejszy ruch dłonią.

Firma Agawi opublikowała niedawno w sieci wyniki pierwszego na świecie porównania czasu reakcji ekranów dotykowych w kilku popularnych modelach tabletów. Wyniki raczej nie stanowią zbyt wielkiego zaskoczenia. Pierwsze miejsce zajął iPad Mini, który może pochwalić się latencją na poziomie 75 milisekund. Zaraz za nim znajduje pełnowymiarowy iPad czwartej generacji, w którym opóźnienie wynosi 81 milisekund. Oprócz produktów firmy Apple, granicy 100 milisekund nie przekroczył jedynie gamingowy NVIDIA Shield (92ms) i Surface RT (95ms). Najwolniejszym z testowanych ekranów okazał się ten z Galaxy Tab 3 8.0, w którym latencja wyniosła aż 168 milisekund.

Trzeba przyznać, że poziomy opóźnień podane w wynikach testu wydają się dość wysokie (nawet jeśli chodzi o pierwszą trójkę). Wynika to najprawdopodobniej z metodologii testu wybranej przez firmę Agawi. Polegał on bowiem na mierzeniu czasu który upływa od dotknięcia ekranu do momentu w którym nastąpi na nim reakcja w postaci zmiany grafiki. Dlatego też aplikacje w których dotknięcie ekranu nie wywołuje zmian w wyświetlanej grafice a np. powoduje wydanie jakiegoś dźwięku (tak jak w wspomnianych wcześniej aplikacjach muzycznych) mogą wykazywać znacznie niższy poziom latencji. Należy też pamiętać, że poziom opóźnień ekranu jest tylko jednym z wielu czynników wpływających na ogólną „płynność działania” poszczególnych urządzeń.

źródło