Mniej zaawansowanych miłośników obróbki grafiki może zniechęcać do Photoshopa jego cena, szczególnie gdy nie potrzebują wszystkich rozbudowanych narzędzi. Niebawem jednak otrzymają oni darmową alternatywę, dostępną z poziomu przeglądarki internetowej.
Photoshop może stać się dla wielu osób głównym programem do pracy z grafiką
Photoshopa chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Z nazwą programu rozwijanego przez Adobe spotkał się prawdopodobnie każdy, nawet osoby, które nie zajmują się tworzeniem i obróbką zdjęć czy nawet nie interesują się zbytnio IT. Można wręcz stwierdzić, że stał się on elementem współczesnej kultury masowej.
Mamy bowiem do czynienia z potężnym oprogramowaniem, wykorzystywanym w naprawdę wielu branżach. Oczywiście na rynku dostępna jest konkurencja w postaci chociażby Affinity Photo, ale to wciąż właśnie Photoshop przez wiele osób uważany jest za najlepszy wybór.
Zniechęcać do niego może jednak cena i model sprzedaży. Oprogramowanie jest bowiem dostępne w ramach miesięcznego abonamentu, który dla użytkownika indywidualnego wynosi około 45 złotych. Dla osób, które nie zajmują się zawodowo obróbką grafiki, może to być zbyt wysoka cena.
Na szczęście, jak wynika z najnowszych informacji, firma Adobe rozważa udostępnienie Photoshopa za darmo w wersji przeglądarkowej. Jeśli faktycznie otrzymamy dobry program graficzny, niewykastrowany z najważniejszych funkcji, to może on stać się dla wielu osób jednym z podstawowych narzędzi do pracy z grafiką.
Photoshop za darmo w przeglądarce – testy już trwają
Adobe już testuje bezpłatną wersję w Kanadzie. W celu uruchomienia aplikacji wystarczy tylko przeglądarka internetowa i darmowe konto Adobe oraz oczywiście dobre połączenie z internetem.
Photoshop w tym wydaniu opisywany jest jako aplikacja freemium, a więc niektóre funkcje będą ukryte za płatnym abonamentem. Twórcy podkreślają jednak, że darmowa wersja zapewni zestaw podstawowych narzędzi, które powinny okazać się wystarczające dla sporego grona użytkowników.
Warto dodać, że przeglądarkowy Photoshop został wydany już w październiku zeszłego roku. Wówczas otrzymaliśmy aplikację, która pozwala na poruszanie się po warstwach, dodawanie adnotacji i komentarzy, a także dokonywanie podstawowych zmian. Usługa doczekała się już kilku aktualizacji, ale wciąż jest dostępna tylko dla osób opłacających abonament.
Niestety, nie poznaliśmy planowanej daty udostępnienia wersji freemium dla wszystkich użytkowników na całym świecie. Jak już wspomniałem, obecnie prowadzone są testy w Kanadzie.