Sierpień już się kończy, a więc rozpoczęły się targi IFA 2017. Na pierwszy ogień poszedł Acer, który zaproponował swoją tegoroczną linię laptopów. Będzie Switch 7 Black Edition, czyli pierwsza hybryda z dedykowaną kartą graficzną i pasywnym chłodzeniem, coś dla graczy, czyli Nitro 5 Spin oraz coś bardziej standardowego – konwertowalny Spin 5. Na deser producent dorzucił ultrabooka opisanego jako Swift 5. Ciekawi?
Zgodzicie się chyba ze mną, że nie ma nic gorszego niż głośno chodzące wiatraki w laptopie, kiedy chcecie w spokoju i ciszy zrelaksować się przeglądać internet. Obecnie wiele komputerów doszło do etapu, w którym wiatraki włączają się tylko sporadycznie, a często… w ogóle ich nie posiadają. Mamy wtedy do czynienia z tak zwanym chłodzeniem pasywnym.
Acer w swojej hybrydzie oznaczonej jako Switch 7 Black Edition również zdecydował się na taki sposób odprowadzania temperatury. I co w tym dziwnego? Ano to, że jest to pierwsza pozbawiona wiatraków konstrukcja hybrydowa, która została wyposażona w dedykowaną kartą graficzną. NVIDIA GeForce MX150 to może nie jest potwór, dzięki któremu odpalicie każdą grę na najwyższych detalach, ale na pewno przyda się podczas ogólnej pracy multimedialnej. Zresztą – chyba nikt nie kupuje tabletolaptopa do gier, prawda? Warto też zwrócić uwagę na wbudowaną „podstawkę”, którą można w dowolnej chwili rozłożyć.
Ale brak wiatraków to nie jedyna cecha, jaką możemy przypisać temu urządzeniu. Zastosowano tutaj wyświetlacz o rozdzielczości 2256 x 1504 pikseli, co przełoży się na ogromne zagęszczenie pikseli na 13,5-calowym ekranie. Nie stało się to jednak bez powodu – do urządzenia otrzymujemy zaprojektowany przez Wacom, firmę produkującą tablety graficzne, rysik. Na szczęście tym razem obyło się bez wbudowanej w stylus baterii.
Co jeszcze, jeśli chodzi o suchą specyfikację? Wiemy o procesorze Intel Core i7 ósmej generacji, który aż prosi się o włączenie Photoshopa i pracy do spółki z dedykowaną kartą graficzną oraz rysikiem Wacoma. Przypomnę tylko, że bez wiatrakowego hałasu ;). Nie zabrakło również czytnika linii papilarnych wspierającego Windows Hello.
Acer Switch 7 w kolorze czarnym powinien pojawić się w sklepach jeszcze w grudniu. Hybryda została wyceniona w Europie na 1999 euro, czyli ponad 8500 złotych. Cóż, swego rodzaju innowacja musi wiązać się z wysoką ceną – a w każdym razie na początku.
To nie jedyny laptop Acera zaprezentowany na IFA 2017, lecz niewątpliwie najciekawszy
Ale to nie wszystko, czym producent postanowił nas uraczyć, choć to była najbardziej interesująca nowość – wszystkie poniższe sprzęty również są wyposażone w procesor Intel Core 8. generacji oraz czytnik linii papilarnych. Jeżeli jesteśmy już przy laptopach, to powiem pokrótce, że pojawił się również Acer Nitro 5 Spin – laptop z 15,6-calowym ekranem i kartą graficzną GeForce GTX 1050. To ma go uczynić idealnym sprzętem do gier, a spin w nazwie oznacza, że ekran można dowolnie odchylać. Pojawi się też wersja bez nitro, która już nie jest dedykowana graczom.
Do całości dochodzą „zwykłe” laptopy – Acer Swift 5 w rozmiarze 13 oraz 15 cali. Niecały kilogram wagi i procesory Intel ósmej generacji czynią te komputery sprzętem, który można wziąć wszędzie. Ot, ultrabook jakich wiele, choć przy dobrych wiatrach może stać się bardzo popularny.
„Zwykły” Acer Spin 5 pojawi się w sklepach już we wrześniu za 899 euro (około 3850 złotych), już miesiąc później dołączy do niego wersja Nitro – tym razem za 1199 euro, czyli ponad 5100 złotych. W ostatnim miesiącu roku dołączy ultrabook Acer Swift 5, za którego trzeba będzie zapłacić 1099 euro (niecałe 4700 złotych).
źródło: Engadget, informacja prasowa
grafika główna: kadr z filmu (Acer)