Neonet laptop sklep
fot. Neonet/Facebook

Neonet uratowany. Jest zgoda na przejęcie go przez x-kom

W ubiegłym miesiącu – ku zaskoczeniu wielu – oficjalnie ogłoszono, że Neonet zostanie przejęty przez x-kom. Jak Karol pisał w poświęconej tej sprawie publikacji, na drodze do finalizacji tego procesu mógł jednak stanąć Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wiemy już, że nie stanie.

UOKiK wydał zgodę – x-kom może przejąć Neonet

UOKiK oficjalnie wyraził zgodę na to, by x-kom wykupił firmę Neonet i by obie te spółki rozpoczęły prace nad procesem integracyjnym i tworzeniem długofalowej strategii biznesowej. Krótko mówiąc: nie ma przeciwwskazań, by rzeczywiście doszło do fuzji obu podmiotów.

Sam x-kom, który poinformował o decyzji wydanej przez UOKiK, nazywa to kolejnym krokiem w kierunku stworzenia bardzo silnej, polskiej firmy, która będzie jednym z liderów na konkurencyjnych rynku sprzedaży elektroniki użytkowej, AGD i RTV.

I rzeczywiście, warto podkreślić, że zarówno x-kom, jak i Neonet to polskie spółki. Podobnie zresztą sytuacja wygląda w przypadku znacznej części konkurencji, na czele z sieciami RTV Euro AGD, Media Expert czy Komputronik.

Przyszłość to niewiadoma, ale opcji jest co najmniej kilka

Co dalej? Inwestycja x-komu pozwolić ma drugiej spółce na zakończenie procesu restrukturyzacji, w którym znajduje się od końcówki 2023 roku. To zaś umożliwi uchronienie sieci przed upadłością, o którą wniosek Neonet zdążył już złożyć.

Nie wiadomo jednak, jaka konkretnie przyszłość czeka markę Neonet – decyzyjność wydaje się leżeć po stronie x-komu. Już niebawem powinno stać się jasne, w jakim celu ten ostatni zdecydował się na zakup i jakie będą efekty tej fuzji.

x-kom i Neonet
(źródło: x-kom)

Obie spółki wydają się dobrze uzupełniać. Aktualnie bowiem poza sklepami internetowymi Neonet ma ponad 200 salonów stacjonarnych, zlokalizowanych przede wszystkich w małych i średniej wielkości miejscowościach, x-kom zaś – 26 punktów sprzedaży w dużych miastach.

Niewykluczone więc, że sieć sklepów stacjonarnych zostanie taka, jaka jest, choć możliwe, że zmieni się nazwa. Pozostaje też pytanie o platformy internetowe, choć konkurencji nie przeszkadza równoczesne prowadzenie wielu różnych serwisów. Wkrótce gdybanie zostanie zastąpione faktami.