YouTube smartfon
fot. Wojciech Kulik | Tabletowo.pl

YouTube próbuje popsuć coś, co obecnie działa świetnie

Autorzy aplikacji YouTube testują zmianę, która wielu osobom może nie przypaść do gustu. W szczególności tym, którzy od shortów wolą długodystansowe doświadczenie. Choć teoretycznie jest uzasadniona, trudno nazwać ją dobrą.

YouTube chce zmienić funkcję gestu, nawiązując do Shorts

Co się stanie, jeżeli podczas podczas oglądania filmiku w aplikacji YouTube będziesz przesuwać palcem po odtwarzaczu w górę lub w dół? Jeśli Twoja odpowiedź brzmi: będzie się uruchamiać lub wyłączać tryb pełnoekranowy, to albo mówisz to z pamięci, albo też najnowsza aktualizacja jeszcze do Ciebie nie dotarła. Twórcy postanowili bowiem zmienić funkcję kryjącą się za tymi gestami.

Upodabniając zachowanie do tego, jakie możemy kojarzyć z przeglądania shortów, autorzy aplikacji YouTube postanowili zmienić zachowanie gestu przesuwania palcem w górę i w dół w taki sposób, by przełączał on filmiki z kolejki odtwarzania. Wchodzenie i wychodzenie z trybu pełnoekranowego możliwe staje się zatem wyłącznie poprzez kliknięcie ikonki w prawym dolnym rogu lub zmianę orientacji całego telefonu.

Z jednej strony zmiana zauważona przez Tushara Mehtę ma sens, bo ujednolicanie gestów w obrębie pojedynczej aplikacji wydaje się czymś pożądanym. Z drugiej jednak moduł Shorts z samej swej natury rządzi się innymi prawami i służy innym celom. I o ile przy krótkich, trwających raptem kilkadziesiąt sekund materiałach na tematy dowolne szybkie przełączanie się pomiędzy filmikami jest przydatne, to pełnowymiarowe treści włączamy raczej po to, by oglądać je w całości i bardziej zależy nam na tym, aby zobaczyć je na pełnym ekranie niż uciec do innego.

Czy na tym się skończy?

No i co dalej? Na tym upodabnianie się skończy, czy też kolejnym krokiem będzie zmiana funkcji podwójnego tapnięcia i zamiast przewijać materiał o 5 sekund będzie odpowiadało za dawanie kciuka w górę? Mam nadzieję… że nie.

Oczywiście wciąż też istnieje szansa, że powszechnego udostępnienia nie doczeka się aktualizacja ze zmianą opisywaną w niniejszym artykule. Na razie wygląda to na testy prowadzone na nie do końca znaną skalę. Jest więc szansa na to, że na tym etapie pomysł dokona żywota. Mam nadzieję.