Choć w Polsce wciąż czekamy na premierę pierwszej generacji, to na horyzoncie zaczyna już majaczyć pierścień Samsung Galaxy Ring 2. Urządzenie pojawi się ponoć wcześniej niż przypuszczaliśmy i przyniesie kilka cennych usprawnień względem Jedynki.
Pierścień Samsung Galaxy Ring 2 jest ponoć bliżej niż mogłoby się wydawać
Polska premiera pierścienia Samsung Galaxy Ring odbędzie się dopiero za kilka dni, a tymczasem już teraz pojawiają się pierwsze doniesienia na temat jego następcy. Według informacji opublikowanych na łamach serwisu 9to5Google południowokoreański producent może zdecydować się na wypuszczenie albo przynajmniej zaprezentowanie nowego modelu już w pierwszych miesiącach przyszłego roku.
Warto tu przypomnieć, że pierścień pierwszej generacji został po raz pierwszy zapowiedziany na konferencji, podczas której zadebiutowała seria Galaxy S24. Następnie Samsung pokazał Galaxy Ring na MWC 2024 w Barcelonie, a oficjalna premiera Samsung Galaxy Ring odbyła się w lipcu i wtedy też ruszyła sprzedaż w wybranych krajach (ale nie w Polsce).
Pierwszy Galaxy Ring spotkał się z ciepłym przyjęciem
Recenzje pierścienia Samsung Galaxy Ring są najczęściej pozytywne. Testerzy doceniają przede wszystkim komfort noszenia i estetykę, a także relatywnie długi czas działania. Według wspomnianych tu już doniesień ten ostatni w drugiej generacji ulec ma jeszcze wydłużeniu. Mówi się również o smuklejszej konstrukcji oraz dodatkowych funkcjach – możliwe że wychodzących poza sferę monitorowania zdrowia i aktywności.
Aktualny Samsung Galaxy Ring automatycznie rozpoznaje chód i bieganie, przez całą dobę mierzy tętno i rozpoznaje jego ewentualne nieprawidłowości, a do tego monitoruje sen i cykl menstruacyjny. Bazując na analizie aktywności w ciągu doby, określa również poziom energii. Pozostałe funkcje to zdalna migawka aparatu oraz budzik. Faktycznie przydałoby się coś jeszcze.
Krótko mówiąc: Samsung Galaxy Ring 2 ma być krokiem naprzód dla tej wciąż raczkującej kategorii urządzeń ubieralnych. Cóż, użytkownicy pewnie najchętniej zobaczyliby niższą cenę, bo ~2000 złotych za tego typu sprzęt to jednak sporo. Z drugiej strony pozostaje pytanie o to, czy tego typu akcesorium należy traktować bardziej jako właśnie urządzenie, czy może bardziej biżuterię?