Olbrzymie problemy firmy Intel mogą doprowadzić do trzęsienia ziemi na rynku półprzewodnikowym. Amerykański rząd ponoć namawia do fuzji z AMD lub innym branżowym konkurentem.
Intel ma kłopoty. Potrzebny mu ratunek
Intel jest prawdziwą legendą, tylko tak się niestety składa, że coraz mniej żywą, a przynajmniej podupadłą na zdrowiu. Amerykański gigant ma olbrzymie problemy, a ostatnim dowodem na to jest opublikowany niedawno raport finansowy podsumowujący trzeci kwartał 2024 roku. Wynika z niego, że w ciągu tych trzech miesięcy firma odnotowała straty netto w wysokości 16,6 mld dolarów.
Aby się ratować, Intel kontynuuje produkcję procesorów, ale rezygnuje z dodatkowych inicjatyw – stąd między innymi decyzja o wstrzymaniu budowy fabryki półprzewodników w Polsce. Plan naprawczy obejmuje także zwolnienie 16500 pracowników, co stanowi około 15% całej jego siły roboczej. Dużą pomocą mogą okazać się również dwa otrzymane zamówienia: od Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych (na układy klasy wojskowej) oraz Amazon Web Services.
Jednak nawet to wszystko może nie wystarczyć. Wobec tego nie jest nierealny scenariusz, w którym malejąca wartość firmy Intel prowadzi do jej sprzedaży. Regularnie pojawiają się plotki, według których chrapkę na przejęcie większej lub mniejszej części amerykańskiego przedsiębiorstwa mogą mieć Apple, Samsung czy Qualcomm.
A gdyby tak Intel i AMD się połączyli?
Według najnowszych doniesień, sposobów na utrzymanie firmy Intel na powierzchni szuka też Departament Handlu Stanów Zjednoczonych. Poważnie rozważanym pomysłem ma być fuzja z branżowymi konkurentami – takimi jak Marvell czy nawet AMD. Do takiego rozwiązania ma nawiać amerykański rząd, pomimo że niewątpliwie byłoby to trzęsieniem ziemi na rynku półprzewodnikowym.
Hipotetyczna fuzja Intela z AMD, której koncepcję przybliżyła redakcja Semafor, może budzić obawy o nastanie monopolu. Jednak niekoniecznie muszą one być słuszne, jako że na rynek procesorów do komputerów zaczynają wchodzić kolejni producenci.
Od niedawna takie układy w swojej ofercie ma Qualcomm (mam tu na myśli, oczywiście, procesory Snapdragon X Elite oraz Snapdragon X Plus), a ostatnio pojawiły się głosy, że także Nvidia przygotowuje własny procesor, który pozwoli jej wejść szeroko na rynek komputerowych CPU.