WhatsApp aplikacja na iOS
Aplikacja WhatsApp na iOS (fot. Anton / pexels.com)

WhatsApp wprowadza segregację czatów. Grupuj znajomych według uznania

Twórcy WhatsAppa regularnie rozwijają swoją aplikację, która stale dostaje aktualizacje i nowe funkcje. Jedna z nich właśnie zawitała do oprogramowania, przekształcając filtry czatów w listy. Dzięki temu będziesz mógł pogrupować znajomych według uznania. Jak to dokładnie działa?

WhatsApp z funkcją list i segregacji

WhatsApp, który powstał w 2009 roku, obecnie jest jednym z najpopularniejszych komunikatorów na świecie. Przez tych 15 lat niesamowicie się rozrósł, zyskał nowy design i funkcje. Obecnie jest on w rękach Mety, w które trafił w 2014 roku za zawrotną sumę 16 miliardów dolarów. To był spory przełom dla tego projektu, ponieważ to właśnie od tego momentu regularnie otrzymuje nowe funkcje. Jedna z ciekawszych zawitała do aplikacji na początku 2024 roku.

Mowa tutaj o filtrach czatów, co pozwoliło znajdować konkretne wiadomości w gąszczu innych. Dzięki temu śledzenie czatów stało się jeszcze prostsze. Programiści postanowili jednak pójść za ciosem i przygotowali nową wersję tej funkcji. WhatsApp ogłosił, że przekształca filtry czatów w listy. Od teraz można przypisać konkretne czaty do danej listy, np. „sąsiedzi” albo „rodzina”. Trzeba przyznać, że jest to świetna opcja, szkoda tylko, że jej wdrożenie zajęło im tyle czasu…

whatsapp-listy-czatow
Listy w WhatsApp (źródło: WhatsApp)

Jak korzystać z list czatów w WhatsApp?

Listy czatów w WhatsApp zostaną udostępnione wszystkim użytkownikom w najbliższych tygodniach. Są wprowadzane stopniowo, więc część z Was może już je mieć na swoich urządzeniach. Jeżeli chcesz skorzystać z listy czatów w WhatsApp, kliknij plusik w pasku filtrowania, a następnie utwórz listę.

Widać, że aplikacja jest ciągle rozwijania, ponieważ niespełna dwa tygodnie temu pisaliśmy o zmianie w dodawaniu kontaktów, gdyż pojawiła się możliwość dodawania nowych kontaktów z poziomu WhatsApp Web i w aplikacji na Windowsa.

Z kolei 3 tygodnie wcześniej aplikacja wprowadziła „statusy WhatsApp”, które są niczym innym, jak popularnymi „stories” z Instagrama. W zasadzie nic w tym dziwnego, gdy popatrzymy na to, kto jest właścicielem tego komunikatora.