Brytyjski fintech ogłosił kilka istotnych zmian dla swoich klientów. Curve przemianował aplikację oraz nazwy planów. Dodał także funkcję, która pomoże spłacić zadłużenia. Jakie jeszcze nowości zapowiedziano?
Duże zmiany w aplikacji Curve
Curve to brytyjski fintech, z którego korzystają także polscy użytkownicy. Jesienią 2023 roku zapowiedziano sporo zmian, jednak części klientów nie przypadły one do gustu do tego stopnia, że wielu z nich zrezygnowało z usług tej firmy. W sierpniu 2024 roku przedsiębiorstwo, najprawdopodobniej w odpowiedzi na niezadowolenie klientów, zdecydowało się na zniesienie niektórych opłat, m.in. porzuciło pomysł dodatkowej prowizji w wysokości 1% od transakcji walutowych realizowanych w weekendy. Zwiększono również limity transakcji zagranicznych niewymagających opłat.
Teraz zapowiedziano kolejne nowości oraz zmiany w planach subskrypcyjnych. Jedna z metamorfoz objęła aplikację, która teraz otrzymała nazwę Curve Wallet, czyli po prostu Portfela z obsługą Curve Pay. Oznacza to, że użytkownik może wygodnie korzystać z wielu płatności oraz kart, jakie podpiął do aplikacji brytyjskiego fintechu. Wszystko to odbywa się za pomocą płatności zbliżeniowych, znanych już m.in. z Google Pay.
Przedsiębiorstwo finansowe ogłosiło również zmiany w planach subskrypcyjnych – a dokładniej w ich nazwach. Teraz mają one wskazywać na powiązanie poszczególnych pakietów z aplikacją portfela mobilnego. W ten sposób zmieniono:
- Lite na Curve Pay (opłata miesięczna 0 euro);
- X na Curve Pay X (opłata miesięczna 5,99 euro);
- Black na Curve Pay Pro (opłata miesięczna 9,99 euro);
- Metal na Curve Pay Pro+ (opłata miesięczna 17,99 euro).
Nowa usługa w ofercie Curve
Brytyjskie przedsiębiorstwo finansowe wprowadziło także nową usługę o nazwie ReFi. Jej zadaniem jest możliwość spłaty zadłużenia (całości lub części) w oparciu o jedno źródło płatności. Podstawą procesu jest wykorzystanie limitu z karty kredytowej dodanej do Portfela Curve. Dzięki temu klient ma możliwość spłaty długu z jednego źródła oraz przeniesienia danego zobowiązania na wybraną kartę kredytową. Jeśli transakcja będzie skuteczna, użytkownik będzie mógł sprawdzić operację na osi czasu. Co ważne, usługa ta jest dodatkowo płatna – opłata wynosi 1,5% kwoty zobowiązania.
Jak donosi portal Cashless, brytyjski fintech ma w planach znieść limit liczby kart płatniczych, jakie można dodać do aplikacji. Data wdrożenia tej zmiany nie jest jednak znana. Na ten moment w darmowej wersji Curve Pay można dodać ich zaledwie trzy, w planie Curve Pay X pięć, a w wersji Pro i Pro+ nie ma limitu.