smartfon hmd sage smartphone
HMD Sage (źródło: @smashx_60 | X)

Nowy smartfon producenta Nokii będzie poprawny i kolorowy

Zazwyczaj, gdy poznaję specyfikację nowego smartfona, od razu mam albo pozytywne, albo negatywne odczucia. W tym przypadku są one natomiast jak sos w kebabie – mieszane. HMD Sage będzie miał czym kusić klientów, lecz ja nie jestem (jeszcze?) przekonany.

Smartfon HMD Sage będzie miał niezłą specyfikację

„Na papierze” specyfikacja urządzenia wygląda atrakcyjnie. Niektórych może kłuć w oczy już dość stary procesor Unisoc T760, aczkolwiek jego zaletą jest wsparcie dla obsługi sieci 5G. Smartfon zaoferuje też aparat o rozdzielczości 50 Mpix zarówno na przodzie, jak i tyle, więc mogą się nim zainteresować fani selfie.

Uwagę klientów przykuje jednak przede wszystkim design HMD Sage, ponieważ model ten będzie dostępny w przyciągających wzrok kolorach. Tył ma być matowy i najpewniej zostanie wykonany z tworzywa sztucznego, podobnie jak ramka dookoła sprzętu.

smartfon hmd sage smartphone
HMD Sage (źródło: @smashx_60 | X)

Na przodzie naturalnie znajdzie się szkło, które pokryje 6,55-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości Full HD+ z funkcją odświeżania obrazu z częstotliwością 90 Hz. Ponadto smartfon zaoferuje obsługę ładowania przewodowego o mocy 33 W przez port USB-C (USB 2.0), moduł NFC i 3,5 mm złącze słuchawkowe. Do tego jego konstrukcja ma spełniać kryteria klasy IP52.

Dlaczego smartfon HMD Sage mnie nie przekonuje?

Firma HMD, która póki co zapisała się w historii jako producent smartfonów i telefonów marki Nokia, próbuje teraz wyrobić własną markę. Swoimi posunięciami stara się wyróżnić na tle innych firm – we współpracy z różnymi partnerami stworzyła m.in. The Boring Phone i Barbie Phone, który kosztuje w Polsce absurdalne 599 złotych.

W przypadku smartfonów mam natomiast wrażenie, że HMD klepie w kółko to samo i na dodatek bez polotu. Do tej pory żadne urządzenie nie zapisało się pozytywnie w mojej pamięci – pamiętam jedynie HMD Aura przez projektowy koszmar, na jaki zdecydowano się w tym modelu.

Producent stara się też zarobić na sentymencie do designu Nokii (HMD Skyline) i idei modułowego smartfona (HMD Fusion), przez co odnoszę wrażenie, że próbuje łapać 100 srok za ogon, zamiast starać się wykreować unikalne, charakterystyczne DNA, które sprzeda klientom.

Pod względem specyfikacji HMD Sage zapowiada się atrakcyjnie. Podobnie jego kolorowy design może spodobać się wielu klientom. We mnie jednak nie wzbudza pozytywnych emocji. Mimo wszystko wciąż mam nadzieję, że HMD znajdzie swoją drogę, gdyż nie wierzę, że aktualna prowadzi do sukcesu (oczywiście mogę się mylić, czas pokaże).