O Elonie Musku w ostatnim czasie informowaliśmy Was jedynie w kontekście kolejnych podwyżek abonamentów za płatne funkcje należącego do niego portalu. Tym razem jednak ekscentryczny miliarder postanowił wprowadzić X na nowy poziom, oferując aplikację tego serwisu na telewizory. Apka jest już dostępna w wersji beta. Co oferuje i dlaczego jest już mocno krytykowana w sieci?
Teraz z X można skorzystać bezpośrednio na telewizorze
Aplikacja X na telewizory dostępna jest obecnie w wersji beta i umożliwia użytkownikom dostęp do treści wideo zamieszczonych na platformie bezpośrednio na ekranach telewizorów. Układ aplikacji przypomina ten znany z YouTube, oferując materiały wideo, transmisje na żywo oraz dostęp do dłuższych filmów. O jej wprowadzeniu poinformował sam CEO serwisu. Gdzie można znaleźć apkę?
X TV można pobrać bezpośrednio ze sklepu Google Play na telewizory z Google TV oraz z LG Content Store na telewizory LG. Wkrótce aplikacja ma być dostępna na innych platformach, takich jak Apple TV, co może zwiększyć liczbę jej użytkowników. Pomimo ambitnych planów Muska pierwsze recenzje wskazują, że aplikacja oferuje jedynie podstawowe funkcje, a jej interfejs pozostawia wiele do życzenia.
Pierwsze problemy nowej aplikacji Elona Muska
Chociaż X TV ma ambicje konkurować z platformami takimi jak YouTube, aplikacja musi stawić czoła istotnym problemom z użytecznością. Po pierwsze, do oglądania wymaga ona logowania na konto, a dostępne treści wideo obejmują głównie krótkie klipy i transmisje na żywo z kont znanych użytkowników, takich jak Tesla. Jak zauważa portal Engadget, wybór treści na X TV wydaje się być mocno ukierunkowany na określoną grupę odbiorców, co może ograniczyć popularność aplikacji wśród szerokiego grona użytkowników.
Warto również zwrócić uwagę, że niektóre funkcje, takie jak transmisje na żywo, są dostępne tylko dla subskrybentów Premium. Elon Musk wprowadził tę zmianę na platformie X w sierpniu 2024 roku, co sprawia, że dostęp do transmisji na żywo jest teraz płatny. Na szczęście sama aplikacja X TV jest darmowa, co jest niespodzianką, zważywszy na zwyczaj Elona Muska do monetyzowania niemal każdej funkcji na swoich platformach.