fot. Pixabay

Intel miał sporą szansę, by dyktować warunki na rynku AI. Nie skorzystał

Intel ma trudny okres. Firma walczy o utrzymanie swojej pozycji na rynku różnymi sposobami. Jednak to, co naprawdę mogło zmienić losy Intela, to decyzja sprzed kilku lat, która mogła przynieść miliony, a może i miliardy dolarów. Dlaczego firma zrezygnowała z tej szansy?

W Intelu nie jest kolorowo

Obecnie Intel stara się wyjść z dołka po tym, jak 13. i 14. generacja jego procesorów okazała się sporym niewypałem. Gigant chce przyciągnąć klientów, oferując dłuższą, bo aż sześcioletnią gwarancję na swoje chipsety. Firma walczy o utrzymanie swojego udziału w rynku w obliczu rosnącej konkurencji ze strony AMD i Nvidii.

Jednak dłuższa gwarancja na procesory to tylko jeden z elementów strategii firmy, mającej na celu przywrócenie jej dawnej chwały. Intel stara się również wprowadzać nowe technologie, takie jak Intel Arc, która ma konkurować na rynku kart graficznych. Dzisiaj jednak nie o tym, ale o zmarnowanej szansie, jaką firma dostała kilka lat temu.

Niewykorzystany potencjał współpracy z OpenAI

Kilka lat temu Intel miał możliwość zainwestowania w OpenAI, organizację stojącą m.in. za ChatemGPT i sztuczną inteligencją, która dzisiaj napędza innowacje w wielu branżach. OpenAI, które zyskało sławę dzięki modelom językowym, takim jak GPT-3, stało się jednym z liderów w dziedzinie AI. Wówczas Intel miał szansę nie tylko na inwestycję, ale także na wzmocnienie swojej pozycji jako lidera technologicznego. Niestety, firma zdecydowała się zignorować tę możliwość.

Jak wynika z raportu Reuters, Intel był sceptyczny wobec potencjału firmy. Decydenci uznali, że inwestycja w AI nie przyniesie oczekiwanych korzyści i postanowili skupić się na swoich tradycyjnych obszarach działalności. Dziś, kiedy OpenAI jest jednym z najważniejszych graczy na rynku AI, decyzja Intela wydaje się błędem, który kosztował firmę miliardy dolarów potencjalnych zysków i przewagę technologiczną nad konkurencją.

Być może gdyby Intel zainwestował w OpenAI, mógłby teraz być na czele rewolucji AI, zamiast walczyć o utrzymanie swojej pozycji na rynku procesorów. Decyzja Intela o zignorowaniu potencjału współpracy z OpenAI jest przykładem na to, jak ważne jest inwestowanie w przyszłość. Dziś firma mogłaby czerpać zyski z jednej z najchętniej wykorzystywanych technologii na świecie, ale zamiast tego musi walczyć o odzyskanie klientów po sprzedaży i awariach nieudanych procesorów.