Apple raportuje rekordowe przychody. Zasługa za te osiągnięcia należy się tym razem nie sekcji iPhone’ów, choć te odpowiadają za stabilny dopływ gotówki. Na znaczeniu zyskują usługi.
Sprzedaż iPhone’ów stabilnie (ale nie w Chinach)
Wyniki finansowe Apple za trzeci kwartał roku fiskalnego 2024 są już znane. Firma opublikowała je w swoim kąciku prasowym, zdradzając kluczowe dane dotyczące tego, ze sprzedaży jakich produktów i usług płynęły największe pieniądze w ostatnich miesiącach.
Gigant z Cupertino nie zawiódł oczekiwań inwestorów. Przedsiębiorstwo osiągnęło 5-procentowy wzrost przychodów rok do roku. W samym trzecim kwartale fiskalnym osiągnęły one pułap 85,8 miliarda dolarów. Kosmiczne pieniądze.
Oczywiście nie we wszystkich dziedzinach sytuacja wygląda tak, jak by życzył sobie Tim Cook i jego ekipa. Na przykład w Chinach przychody spadły wraz z niższą sprzedażą iPhone’ów – do 14,7 mld dolarów, co jest wynikiem gorszym niż w ubiegłym roku (o 6,3%). Nic dziwnego – tam Apple musi radzić sobie z silną konkurencją w postaci Xiaomi, Huwei, Oppo czy Vivo. Przy czym urządzenia z symbolem nadgryzionego jabłka wciąż są najczęściej wybieranymi smartfonami w chińskich miastach – a przynajmniej tak twierdzi prezes Apple.
Ogółem biznes „iPhone’owy” przyniósł 39,67 mld dolarów przychodu, co jest wynikiem nieznacznie gorszym niż 39,30 mld dolarów osiągnięte rok wcześniej. Skoro tutaj jest bardzo stabilnie, to skąd wzięły się wspomniane wzrosty przychodów Apple?
iPady i usługi zapewniają progres
W tym roku Apple wprowadziło nowe modele iPadów na rynek, co pobudziło niektórych fanów rozwiązań firmy do zmiany swoich tabletów na nowsze. Omawiany trzeci kwartał fiskalny 2024 roku przyniósł przychód 7,16 mld dolarów z samej sprzedaży iPadów, co jest wzrostem w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku o blisko 24%.
Bardzo dobre trzymają się też usługi, które odnotowały 14% wzrostu przychodów. Niewielkie fluktuacje zaliczyły działy elektroniki noszonej (AirPodsy i Apple Watche) i komputerów Mac, których przychody zatrzymały się na odpowiednio 8,1 mld dolarów i 7 mld dolarów.
Tim Cook bardzo entuzjastycznie wypowiada się na temat Apple Intelligence, które zostanie wdrożone do urządzeń firmy wraz z aktualizacją iOS 18.1 jeszcze tej jesieni. Nowe funkcje mają być katalizatorem lepszej sprzedaży, choć w naszym regionie raczej tak się nie stanie – Europejczycy dostaną zaledwie ułamek nowości związanych z AI, nawet na najnowszych, kompatybilnych urządzeniach.