google one one

Google przygotowuje kolejną subskrypcję. Powinna być bardzo tania

Usługi to bardzo dochodowy biznes. Firmom nierzadko udaje się przywiązać do nich użytkowników, dzięki czemu zapewniają oni stały przypływ pieniędzy. Przygotowywana przez Google subskrypcja powinna zachęcić do płacenia jeszcze więcej osób.

Nowy pakiet Google One

Obecnie użytkownicy w Polsce mają do wyboru aż 7 (słownie: siedem!) pakietów, których ceny zaczynają się od 8,99 złotych miesięcznie i kończą na 699,99 złotych miesięcznie. W przypadku części z nich, a dokładniej (tylko) czterech, można też wykupić od razu roczną subskrypcję – w cenie od 89,99 do 1179,99 złotych. W każdym przypadku oszczędza się 16% względem comiesięcznego rozliczenia.

Wydawałoby się, że tak bogata oferta powinna być wystarczająca, w końcu przygotowano coś zarówno dla użytkowników, którzy nie mają wysokich wymagań, jak i osób potrzebujących znacznie więcej miejsca w chmurze oraz dostępu do dodatkowych usług.

Tymczasem firma z Mountain View przygotowuje kolejny pakiet Google One z dopiskiem Lite. Wskazuje on, że będzie to najtańsza opcja w ramach tej usługi. Niestety, obecnie nie wiemy, co dokładnie zaoferuje i ile dokładnie przyjdzie klientom za nią zapłacić. Jest jednak jedna wskazówka.

Google One Lite dla osób, które mają (za) dużo zdjęć?

Wzmianka o nowym pakiecie pojawiła się w aplikacji Zdjęcia Google, co być może jest istotną wskazówką. Niewykluczone, że umożliwi on wyłącznie zachowywanie kopii zdjęć i filmów z urządzenia w chmurze, aczkolwiek równocześnie użytkownik może dostać mniej miejsca niż w aktualnie najtańszym pakiecie za 8,99 złotych miesięcznie i 89,99 złotych rocznie.

We wspomnianym pakiecie dostępnych jest 100 GB. Google One Lite może oferować na przykład tylko 50 GB. To jednak i tak więcej niż aktualnie dostępne za darmo dla wszystkich użytkowników 15 GB, które dziś duża część osób zajmuje bardzo szybko, bowiem to bardzo mało.

Niewykluczone też, że przestrzeni dyskowej w ramach Google One Lite nie będzie można udostępniać innym osobom, jak mogą to robić subskrybenci wszystkich aktualnie dostępnych pakietów. To jednak jedynie możliwości i kierunki, w których mogą pójść Amerykanie.

Jak widać, jest ich sporo. Jak natomiast będzie w rzeczywistości – można spodziewać się, że dowiemy się tego już wkrótce. Może 13 sierpnia przy okazji premiery nowych Pixeli 9?