Jak przekonać klienta do bezawaryjności jakiegoś rozwiązania? Pierwszym sposobem jest umieszczenie paru obietnic na kartach produktu. Druga opcja wymaga nieco większego ryzyka ze strony producenta, a jest nią zaoferowanie kupującemu gwarancji. W tej kwestii MG postanowiło zaszaleć.
Gwarancja w Europie
Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej, sprzedawca musi udzielić osobie prywatnej gwarancji-rękojmi na okres dwóch lat na wypadek, gdyby zakupiony towar miał pewne wady lub w tym okresie nie działałby zgodnie z opisem. Oczywiście nie jest to sztywny zapis – zarówno państwa mogą wymagać dłuższych gwarancji prawnych, jak i nic nie stoi na przeszkodzie producentom, aby zaoferowali klientom dodatkową gwarancję handlową.
Długość takiej dodatkowej gwarancji podpowiada nam, jak bardzo producent jest pewien swojego produktu. Propozycja MG dotycząca nowych aut to rozwiązanie balansujące na granicy pewności siebie oraz szaleństwa.
Wieczysta gwarancja na elektryczne auta MG
MG, marka samochodów pochodząca z Wielkiej Brytanii, a obecnie będąca pod kontrolą chińskiego SAIC, ogłosiła, że niektóre auta sygnowane jej logo będą miały gwarancję, która nigdy nie wygasa. Zostaną nią objęte takie elementy, jak wysokonapięciowe baterie, silnik elektryczny oraz sterownik. Jakby nie patrzeć, mówimy o trzech najbardziej kluczowych elementach elektryków.
O jakich autach mowa? Częściowa wieczysta gwarancja obejmie nową generację modelu MG 4 (nadwozie hatchback), Cyberster (roadster), Maxus 7 oraz Maxus 9 (MPV).
Jak możecie się domyślać, na koniec zachowałem pewną okrutną wiadomość – rozszerzona ochrona ze strony producenta dotyczy tajlandzkiego oddziału MG. W Polsce obecnie funkcjonuje potrójna, 7 letnia ochrona, w skład której wchodzi:
- 7 lat / 150 tys. kilometrów podstawowej gwarancji na pojazd,
- 7 lat / 150 tys. kilometrów gwarancji na układ napędowy HV,
- 7 lat / 150 tys. kilometrów gwarancji na zestaw zasilający,
- 7 lat gwarancji bez limitu kilometrów na perforację nadwozia.
Czy MG kiedykolwiek odważy się wprowadzić podobną gwarancję w Europie, w tym w Polsce? Z pewnością taki ruch byłby istnym gamechangerem przekonującym tych, którzy nie są pewni jakości chińskich aut elektrycznych. Kto wie, może oprócz ceną, chińskie elektryki wkrótce spróbują zdobyć serca Europejczyków również wieloletnią gwarancją. W końcu to Kia Cee’d pierwszej generacji zmieniła podejście wielu osób do aut z Korei Południowej między innymi dzięki 7-letniej gwarancji.