smartfon Essential Gem
fot. producenta

Pamiętasz ten superwąski smartfon? Taki miał być Essential Gem

Essential Gem miał być modelem innym niż wszystkie, a jego charakterystyczną cechą był niezwykle wąski wyświetlacz. Miał, bo ostatecznie nie trafił do sprzedaży. Na portalach aukcyjnych krążą jednak jego pojedyncze egzemplarze. Są też osoby zainteresowane kupnem.

Smartfon Essential Gem nie ujrzał światła dziennego, a i tak narobił szumu

Pamiętasz jeszcze markę Essential? Andy Rubin nazywany ojcem Androida, chciał za jej pomocą tchnąć nowe życie w rynek smartfonów i pokazać, że można robić je lepiej. Ostatecznie ta sztuka się nie udała i w 2020 roku firma została zamknięta po wypuszczeniu zaledwie jednego modelu.

W planach było ich jednak więcej, a modelem, który już majaczył na horyzoncie, był Essential Gem. Mowa o naprawdę osobliwej konstrukcji z wyjątkowo wąskim wyświetlaczem. Dzięki temu miał nie tylko wyróżniać się z tłumu, ale też być bardziej poręczny. Ostatecznie telefon nie pojawił się w sprzedaży, ale nie wspominam o nim w 2024 roku bez powodu.

Powodem jest inżynier oprogramowania Rob Wainwright, a właściwie fakt, że w serwisie eBay udało mu się znaleźć smartfon Essential Gem i dokonał jego zakupu. Następnie podzielił się zdjęciami i filmem, dzięki czemu my teraz także możemy przyjrzeć mu się z bliska.

Tak ten model wygląda naprawdę

Materiały przypominają, że ten ekran jest naprawdę wąski. Konkretnie jego rozdzielczość wynosi 560×2160 pikseli. Dodam dla porządku, że jest to panel typu OLED o przekątnej ok. 5,3 cala i częstotliwości odświeżania 90 Hz. Z myślą o tak zwariowanych proporcjach powstały nawet specjalne widżety, pozwalające w pełni wykorzystać tę przestrzeń.

Zgodnie z przyjętą przez producenta filozofią, Gem łączy w sobie oryginalność z naprawdę dobrą specyfikacją. I rzeczywiście, jego sercem jest procesor Qualcomm Snapdragon 730 ze wsparciem w postaci 4 GB pamięci RAM. To gwarancja płynnego działania systemu Android 10, na którym bazowało to urządzenie.

Oczywiście Gem może się podobać lub nie, trudno jednak odmówić mu oryginalności. Jego przykład pokazuje dość dobitnie, że wąskie ekrany nie są najwyraźniej tym, czego oczekują użytkownicy.