Seria DOOM ma już swoje lata (pamięta jeszcze ubiegły wiek), ale to nie znaczy, że znudziła się graczom. Fani produkcji regularnie pokazują, że nie ma dla nich barier i mogą pokonywać kolejne granice, np. w tym, na jakiej rzeczy odpalą DOOM. Tym razem wybór padł na zabawkę erotyczną!
DOOM odpalony na dziwnych urządzeniach
DOOM po raz pierwszy ujrzał światło dziennie w 1993 roku, kiedy to wydawcą tego tytułu było GT Interactive. Następnie w 1994 roku doczekał się kontynuacji, a w 2004 trzeciej części, wydanej przez Activision. Od 2012 roku za wydawanie tej serii odpowiada już Bethesda. Fani oryginalnego DOOMA nie widzą problemu w tym, że tytuł jest już nieco przestarzały i odpalają jego porty np. na zestawach klocków LEGO, kalkulatorach, tosterach, kosiarkach czy pralkach. Trafiło się nawet Porsche 911, a także bakterie jelitowe…
DOOM ma więc już 31 lat, ale społeczność dalej nie pozwoliła mu umrzeć śmiercią naturalną i tak oto powstał port dedykowany na… masturbatory. Tak, dobrze czytacie – jeden z fanów przygotował port specjalnie na zabawkę erotyczną.
Co więcej, ten port działa całkiem nieźle, da się sterować postacią czy zabijać wrogów. Osoba za to odpowiedzialna wcześniej włączyła DOOM na elektrycznej szczoteczce do zębów ;)
DOOM na zabawce erotycznej
Jak możemy obejrzeć na powyższym filmie, Aaron Christophel potrzebował specjalnej zabawki – takiej, która ma kolorowy ekran. Do środka dołożył kilka elementów elektronicznych, a wszystko tak scalił ze sobą, że za pomocą oryginalnych przycisków można sterować postacią w DOOM. Trzeba przyznać, że sam pomysł jest dość kreatywny i ciekawy.
Ta modyfikacja erotycznej zabawki jest o tyle ciekawa, że dalej jej oryginalne funkcje zostały zachowane, a im więcej przeciwników się zabije, tym więcej ruchów ona wykona.
Na pewno pomysł Aarona jest ciekawy sam w sobie, ale to nie koniec jego możliwości i wkrótce powinniśmy dostać od niego kolejne projekty. Ciekawe na czym jeszcze DOOM nie został odpalony?