TikTok
(źródło: Pixabay)

TikTok masowo usuwał filmy. Z ważnego powodu

TikTok podsumował działania w serwisie, jakie musiał podjąć w okresie wyborów do Parlamentu Europejskiego. Przez próby wprowadzania dezinformacji usunięto kilkadziesiąt tysięcy różnych treści. Jak wyglądały te prace?

Walka z dezinformacją przed wyborami

TikTok znany jest praktycznie wszystkim, lecz przypomnijmy – to serwis internetowy, w którym możemy publikować krótkie filmy na (prawie) każdy temat. Tworzona społeczność ma jednak swoje wady. Środowisko jest dość mocno opiniotwórcze, a jak to pisał Terencjusz: Ile ludzi, tyle zdań. Platformy pozwalają wyrażać swoje własne zdanie, ale niektóre prowadzą do dezinformacji. I z tym właśnie problemem borykano się w okresie wyborów do Parlamentu Europejskiego.

TikTok podszedł do tej sprawy bardzo poważnie i teraz postanowił przedstawić efekty swoich prac. Fundamentem ochrony społeczności platformy jest zespół moderatorów, złożony z sześciu tysięcy osób, posługujących się różnymi językami. Grono polskojęzycznych moderatorów jest złożone z dwustu osób.

Prace specjalistów sprawiły, że w ciągu czterech tygodni przed wyborami do PE usunięto ponad 2,6 tysiąca treści, które wprost naruszały zasady platformy na temat integralności wyborczej oraz obywatelskiej. Z serwisu skasowano też ponad 43 tysiące treści, które wprowadzały dezinformację do społeczności. Spośród tej liczby aż 96% zniknęło zanim je zgłoszono, a 80% usuwano jeszcze przed wyświetleniem wideo przez użytkowników.

Usuwane z TikToka materiały dotyczyły różnych kwestii, w tym problemów migracyjnych, zmian klimatycznych, praw osób ze społeczności LGBTQ+, a także tematów związanych z bezpieczeństwem oraz obronnością.

Sztuczna inteligencja na TikToku

Jak zaznaczono w publikacji TikToka, walka z dezinformacją wiąże się z coraz większymi wyzwaniami, a to za sprawą ogólnodostępnych narzędzi opartych o sztuczną inteligencję – choć serwis sam pozwala takowe tworzyć i udostępnia funkcje oparte o AI. Niemniej jednak realistycznie wyglądające, wygenerowane przez sztuczną inteligencję treści (AI-Generated Content – AIGC) muszą być w serwisie oznaczane przez użytkowników od ponad roku. Publikacje szkodliwe i wprowadzające w błąd są w pełni zakazane.

Na czas okołowyborczy platforma ulepszyła swoją politykę związaną z bezpieczeństwem i dodała do niej technologię Content Credentials. Jej zadaniem jest automatyczne oznaczanie treści wygenerowanych z pomocą sztucznej inteligencji.

TikTok podjął też współpracę z zewnętrznymi ekspertami, komisjami wyborczymi oraz organizacjami społecznymi, które pomogły w stworzeniu Centrów Wyborczych dla każdej narodowości. Serwis wyświetlał właściwy dla danego kraju baner. Rozwiązanie to pozwoliło na doprowadzenie użytkownika do właściwego, rzetelnego i prawdziwego źródła, gdzie możliwe było zapoznawanie się m.in. z wynikami wyborów czy wymaganiami dla kandydatów do PE. Centra wyborcze zostały odwiedzone 7,5 mln razy.